id: yjdehf

Konająca kotka na oczach setek ludzi 😓

Konająca kotka na oczach setek ludzi 😓

Nasi użytkownicy założyli 1 226 122 zrzutki i zebrali 1 348 025 880 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Aktualności1

  • vcDVEops2vw75qFN.jpgz0D3b8cbJJv30B3z.jpg0EDdUGKFY2iqF9QI.jpg

    0Komentarzy
     
    2500 znaków

    Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!

    Czytaj więcej
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.

Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.

Opis zrzutki

Skrajnie wychudzona, schorowana, bez siły, poraniona, została uratowana w ostatniej chwili!

Zbieramy środki na pokrycie dotychczasowych kosztów leczenia koteczki z Białośliwia, jak również środki na pokrycie kontynuacji leczenia. Koteczka wymaga stałej opieki weterynaryjnej, a w najbliższym czasie czeka ją amputacja łapki i długa rekonwalescencja.

Ta historia jest bardzo smutna – pokazuje ludzką znieczulicę na los bezbronnego, schorowanego zwierzęcia, które ostatkiem sił prosiło o pomoc. 

Koteczka pojawiła się na terenie jednego z marketów budowlanych w Białośliwiu w dziale ogrodniczym. Ktoś wrzucił post na Spotted Wyrzysk podkreślając, że koteczkę widzi wiele osób, ale nikt reaguje…

 

Koteczka była kompletnie niewidoczna dla osób, które tego dnia robiły zakupy. W dziale ogrodniczym przebywała od rana do godz. 15:30. Jak to możliwe, że przez tyle godzin nikt nie zainteresował się jej losem?

Pomoc nadeszła w momencie, gdy jedna z mieszkanek Piły przeczytała post i ruszyła do Białośliwia. Jednak w sobotę wieczorem nic nie udało się już zrobić. Sklep był nieczynny. Pomoc nadeszła więc następnego dnia, w niedzielę handlową. Trzy panie z Piły, wielkie miłośniczki zwierząt, pojechały do sklepu budowlanego. Na miejscu okazało się, że koteczki w dziele ogrodniczym już nie ma, pozostała jedynie miska, z kolei panie ekspedientki poinformowały, że koteczka była ostatni raz widziana, w dniu poprzednim, w momencie zamknięcia sklepu. 

 

Panie przeszukały teren sklepu oraz obszar do niego przyległy – liczne składowiska materiałów budowlanych, szopy, pytały przypadkowych przychodniów oraz odwiedziły kilka posesji przy ul. Podgórnej. Niestety, ślad po kotce zaginął….

 

Panie wróciły do Piły, dodały post na Facebooku z apelem do mieszkańców Białośliwia, w którym zostawiły numer tel. - w razie gdyby ktoś kotkę zauważył. Telefon zadzwonił kilkanaście godzin później! Jak się okazało koteczka pojawiał się na teren jednej z posesji przy ul. Podgórnej. Próbujemy zrozumieć w jaki sposób udało się jej opuścić teren sklepu, pokonać stromy teren i dojść na sam jego szczyt, skoro dotąd porusza się z ogromnymi trudnościami, ma chwiejny krok, a przednia łapka jest całkowicie niesprawna. Staramy się nie myśleć, że ktoś mógł jej w tym „pomóc”, zostawiając ją w zaroślach i chaszczach… na pewną śmierć. 

 

Okazało się jednak, że koteczka ma ogromną wolę życia! Jakimś cudem doszła na teren jednej z posesji przy ul. Podgórnej. Skrajnie wyczerpana położyła się na plandece. Osoby, które ją znalazły, nakarmiły małą, dały jej pić. Przykrym widokiem były muchy, które zaczęły interesować się gnijącymi ranami oraz obolałe ciało, kiedy panie próbowały włożyć ją do transportera. 

 

Przy okazji dziękujemy Państwu z ul. Podgórnej w Białośliwiu za prawidłową reakcje i zainteresowanie się losem koteczki. Dziękujemy za wykonanie telefonu do Pań, które szukały kotki.


Tego samego dnia koteczka trafiła do Przychodni Weterynaryjnej Ryś w Pile, gdzie spędziła cały wieczór aż do godz. 22:00. pod czułym okiem Pani weterynarz, która starała się z całych sił ratować maleństwo.

Historia koteczki została szerzej opisana przez redakcję Tygodnika Pilskiego: https://pila.naszemiasto.pl/bialosliwie-skrajnie-wychudzona-schorowana-bez-sil-zostala-uratowana-w-ostatniej-chwili-obroncy-zwierzat-pytaja-skad-ta-znieczulica/ar/c8p2-26273563?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR1tbO3byCwYIXAafb6OBlV5IumBFptwCw0At7Yx0TZzCrfz2lyJwR8I6oo_aem_AUQ0PkODDBwdTNlqgmpy53cQ_Cka5K8f9njLog11443BA7Gp7G6zzTX9qAhhsCnHo644C85adnGy4nJhb8TJGcdL 

 

 

Prosimy o wsparcie w leczeniu koteczki, bo bez Waszej pomocy nie będzie to łatwe. Połączmy siły, przywróćmy wiarę w ludzi! Każda złotówka ma znaczenie. Dziękujemy 🙏🥺

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Pierwsza na świecie karta do przyjmowania wpłat. Karta Wpłatnicza.
Dowiedz się więcej

Skarbonki

Jeszcze nikt nie założył skarbonki na tej zrzutce. Twoja może być pierwsza!

Wpłaty 37

 
Stefania Robakiewicz
15 zł
 
Mariia Yatsenko
5 zł
 
Robert
100 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
20 zł
 
Krzysztof
2 zł
 
Honorata
20 zł
 
Paula
20 zł
 
[email protected]
20 zł
 
Roksana Brenk
5 zł
 
Użytkownik niezarejestrowany
20 zł
Zobacz więcej

Komentarze

 
2500 znaków
Zrzutka - Brak zdjęć

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!