id: yr3rhd

Leczenie gołębi uratowanych z krakowskiego Rynku

Leczenie gołębi uratowanych z krakowskiego Rynku

Nasi użytkownicy założyli 1 234 085 zrzutek i zebrali 1 372 572 055 zł

A ty na co dziś zbierasz?

Opis zrzutki

EDIT: Kwota uzbierała się szybciej niż się spodziewałam. Dziękuję za każdą wpłaconą złotówkę. Bez Was nie byłabym w stanie pomagać takim ptakom.

Z całego serca Wam dziękuję.



W piątkowy wieczór (24.11.2023) razem z siostrą spędzałam czas na jarmarku świątecznym na Rynku w Krakowie.

Postanowiłyśmy przejść się dookoła. Wtedy zobaczyłam pierwszego chorego ptaka. Siedział skulony przy fontannie.

Nasz wzrok przyciągnął kolejny ptak, który powoli kierował się w stronę Sukiennic.

Poszłyśmy za nim i to co zobaczyłyśmy odebrało nam mowę.

XLKgFGVlJFCfvDiG.jpg


W sumie na lodowatej posadzce siedziało około

30 gołębi, wszystkie w stanie bardzo słabym.

Byłam w Krakowie na weekend na szkoleniu, nie miałam samochodu ze sobą. Opcja zabezpieczenie wszystkich tych ptaków wydała się być nierealna. W piątek zabrałam dwa ptaki - jednego połamanego oraz młodziaka, który w przeciągu 5 minut umarł mi na rękach.

Całe szczęście przy pomocy dobrych ludzi, następnego dnia udało się zabezpieczyć wszystkie siedzące tam ptaki. 12 pojechało na Śląsk do wolontariuszy, a 17 wysłałam blablacarem do Warszawy, gdzie odebrała je Emma @ptasiamama

Od tamtej chwili zaczęła się prawdziwa walka o ich życie.


Bezpośrednio na siebie wzięłam 2 ptaki, które wymagały natychmiastowej interwencji chirurgicznej.

Pierwszy z nich, gołąbek Jarmark, został poddany osteosyntezie kości ramiennej oraz kości podudzia.


I3mG1AdGoI6HzMKU.jpgaTpKmYPcTlBph8mZ.jpg

W tym momencie czuje się dobrze, odebrałam go z przychodni. Przed nami kilka tygodni zrastania się kości i zobaczymy, czy uda się odzyskać pełną sprawność.



Drugi ptak miał dramatycznie uszkodzoną nogę. Z powodu rozległej martwicy została podjęta decyzja o amputacji. Po usunięciu nogi od razu było widać znaczną poprawę, ptak, który do tej pory tylko leżał, zaczął samodzielnie stać na zdrowej nodze.


(Na zdjęciu widać całkowicie uschniętą lewą nogę)

zN5JY5pkZpgtCjUC.jpg

CmJquHFvZZ1Qjcph.jpg

Ptak chwilowo jeszcze przebywa w Przychodni Weterynaryjnej Mango, gdzie dochodzi do siebie.



Wszystkie zabiegi chirurgiczne generują ogromne koszty.

Zdecydowałam się założyć osobną zbiórkę specjalnie na te, ponieważ sprawa jest wyjątkowa, bo nikt z nas nie był przygotowany na przyjęcie takich ilości ptaków, do tego tak ciężko chorych. Poza złamaniami wszystkie mają tonę pasażerów na gapę (drożdże, nicienie, kokcydia, rzęsistki, dodatkowo część z nich ma objawy ospy oraz paramyksowirozy, a wszystkie są dosyć mocno zaglucone - tutaj winowajcą jest mykoplazmoza). Ekipa Przychodni Weterynaryjnej Mango udzieliła im natychmiastowej pomocy, za co jestem niezmiernie wdzięczna. Ale w związku z tym, że była to nagła sytuacja, to sprawa jest bardzo pilna.

Będę przeogromnie wdzięczna za wszelkie wpłaty oraz udostępnienia.


A pod linkiem znajdziecie post na temat sytuacji w Krakowie.

https://m.facebook.com/groups/ptaki/permalink/7305810859437704/



Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.

Download apps
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!
Pobierz aplikację mobilną Zrzutka.pl i zbieraj na swój cel gdziekolwiek jesteś!

Komentarze 1

 
2500 znaków