Dzień 23 stycznia był zwyczajnym dniem, ale nie dla wszystkich. Tego dnia życie naszego syna, brata, ojca, kolegi wywróciło się do góry nogami. Tętniak, który nagle pękł w głowie, odebrał wszystkie jego plany i marzenia. Po ciężkiej operacji, którą lekarze oceniają jako cud przeżycia, wszystko miało ułożyć się dobrze. Niestety....po 3 tygodniach pobytu na oddziale intensywnej terapii , nastąpił kolejny wyciek z okolic tętniaka. Tym razem spowodowało to znaczne uszkodzenie mózgu. Ciągłe problemy zdrowotne, w tym kolejna operacja, która miała miejsce 20 kwietnia , uniemożliwiła skuteczną rehabilitację. Każdy kto zna Mariusza wie, że nigdy nikomu nie odmówił jakiejkolwiek pomocy, teraz sam jej potrzebuje. Rodzice i rodzina Mariusza czynią wszystko co możliwe, by sprostać finansowo leczeniu i rehabilitacji, jednak koszty tego długotrwałego leczenia , znacznie przekraczają ich możliwości finansowe.Dlatego prosimy z całego serca o pomoc dla Mariusza. Liczy się każda złotówka, każde udostępnienie. Pomóżmy Mariuszowi powrócić do sprawności, dzieci , normalnego życia. Jednorazowa wpłata, nie może przekroczyć 4.000 zł