Zbieramy pieniądze na profesjonalnego odławiacza psów JAMOR, który ma 98% skuteczności w odławianiu bezdomnych psów.

Hela (bo tak ją nazwałam) to suczka, która koczuje w krzakach przy Orlenie na ul. Spółdzielczej w Olkuszu obok DK94. Jest płochliwym i bardzo nieufnym psem. Jak tylko widzi, że zbliża się do niej człowiek to, nie patrząc na nic, ucieka i wybiega na ruchliwą trasę. Pobliskie schronisko w pobliżu jej lokalizacji kilka razy zakładało żywołapkę, ale niestety sunia nie dała się złapać.

Największą trudnością w jej złapaniu jest wysokie ryzyko, że suczka wpadnie pod samochód, ponieważ przebywa w okolicy bardzo ruchliwej trasy, dlatego konieczne jest sprowadzenie specjalisty, który zna się na rzeczy i zminimalizuje do zera prawdopodobieństwo, że stanie się jej jakakolwiek krzywda.

Suczka jest w złym stanie psychicznym i fizycznym, prawdopodobnie jest zapchlona, zakleszczona itd. W pewien sposób nauczyła się żyć w swojej bezdomności, ale zdajemy sobie przecież sprawę z tego, że krzaki to nie jest miejsce do życia dla żadnego psa..

Nie wiem jaka jest jej historia, skąd się wzięła i przez co przeszła, ale jednego jestem pewna - trzeba jej pomóc, by mogła spędzić resztę swojego życia w godnych warunkach, na jakie zasługuje każde zwierzę.

W imieniu swoim i Heli, suczki z krzaków, proszę wszystkich o wsparcie.