Największym marzeniem Waldka jest samodzielnie chodzić, a potem to już tylko zostać sportowcem ;) Wszystko to coraz bardziej dla niego w zasięgu ręki... ale aby to się stało potrzeba intensywnej rehabilitacji. W kwietniu zaczynamy już 3 turnus fizjoterapeutyczny w tym roku !!!

Waldek ma 7 lat. Od urodzenia boryka się z wieloma przeciwnościami losu. Wciąż czekamy na konkretną diagnozę, a tymczasem walczymy z mocno obniżonym napięciem, słabą koordynacja, konsekwencjami po zaćmie wczesnodziecięcej i wiele wiele innych.

Od małego jesteśmy pod kontrolą wielu specjalistów, a co za tym idzie- rehabilitacja u nas w domu to już chleb powszedni. Dzięki niej Waldek potrafi już przez jakiś czas samodzielnie stać, oczywiście w ortezach; samodzielnie siedzieć; poruszać się przy pomocy balkonika czy też wózka aktywnego.

Każdy krok do przodu okupiony jest wieloma godzinami pracy, analiz. Samo niestety nic nam nie przychodzi.. Na turnusy rehabilitacyjne do Warszawy jeździmy 6 razy w roku. Trwają one dwa tygodnie i ich koszt całkowity wraz z kosztami dojazdu i mieszkania waha się w granicach 4-6 tys.

Oczywiście należymy do Fundacji Zdążyć Dzieciom z Pomocą, gdzie też zbieramy 1 %, jednak wystarcza nam on zaledwie na maksymalnie 2 turnusy... Obecnie nie mamy już żadnych środków na koncie, a wpłaty z roku 2018 fundacja księguje dopiero w październiku.

To rok wielkich wyzwań dla Waldka, zaczęła się 1 klasa, chodzi do szkoły gdzie jest chyba jedynym dzieckiem na wózku. Ciężko jemu, ciężko nam... Mimo to dzięki Waldkowi, który jest bardzo pozytywnym dzieckiem, mocno wierzącym w siebie i swoje możliwości damy radę ze wszystkim !

Pozdrawiamy i dziękujemy każdemu kto zechce nas wesprzeć :)