Czy dlatego, że jest bezdomny musi cierpieć?

Kot pochodzi ze stada bezdomniaków, którym zajmuje się moja córka. Gdy okazało się, że zwierzak ma w tylnej pachwinie wielką przepuklinę rozmiarów mandarynki odłowiłyśmy go i obecnie jest zamknięty w kenelu w moim domu, w którym także mam inne koty, również zabrane z ulicy.

Wspomniany kot, w jego obecnym stanie, na wolności nie miałby szans na przetrwanie. Przepuklina mu przeszkadza w funkcjonowaniu i może prowadzić do jego śmierci.

Niestety w naszej gminie nie ma weterynarza, który podjąłby się tak skomplikowanej operacji i jedynym ratunkiem dla kota jest jak najszybsza operacja poza gminą, na którą ta nie chce dać pieniędzy. Nasza gmina Łochowska jest już znana na cała Polskę z wątpliwego pomagania bezdomnym zwierzętom !!

W związku z powyższym prosimy ludzi dobrej woli o wsparcie nas, byśmy mogły pomóc temu biedakowi. Nas niestety nie stać na taki koszt. Koszty utrzymania ponosimy same, ale operacja to już za dużo. Rozliczymy się z każdej otrzymanej złotówki i przedstawimy faktury. Kot będzie operowany w Wołominie.

LICZYMY NA WAS! Przede wszystkim to ON na Was liczy.