Start w Mistrzostwach Polski w Paraujeżdżeniu
Start w Mistrzostwach Polski w Paraujeżdżeniu
Nasi użytkownicy założyli 1 226 311 zrzutek i zebrali 1 348 437 060 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Po baaardzo długiej przerwie w treningach i startach spowodowanej leczeniem Tery, które trwało w zasadzie od marca, z jeszcze większą energią i determinacją wróciłyśmy do pracy!
W dniach 25-26.06 wystartowałyśmy na zwodach ujeżdżeniowych na sopockim hipodrmie. Muszę przyznać, że nie obyło się bez emocji, ale ostatecznie dzięki wsparciu nieocenionej trener i moich rodziców, mamy za sobą dwa przejazdy paraujeżdżeniowe na poziomie II .
Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że mnóstwo pracy jeszcze przed nami, ale cieszę się, że mimo tak długiej przerwy, tylu przeszkód i niewiadomych udało nam się wystartować i zdobyć kolejne doświadczenia przed wrześniowym wyjazdem na Mistrzostwa do Zakrzowa.
Nie ukrywam, że nieco inaczej wyobrażałam sobie przygotowania do tego sezonu... W związku z kilkumiesięcznym kosztownym leczeniem i rekonwalescencją mojej sportowej partnerki zorganizowanie tak dalekiego wyjazdu stało się dla nas jeszcze bardziej skomplikowane, ale najważniejsze, że konisko wróciło do zdrowia, jest w coraz lepszej formie i możemy działać dalej.
Ja nie mam zamiaru się poddać, a jeśli chcesz wesprzeć realizację moich sportowych marzeń, dorzuć swoje pięć groszy do zrzutki. A jeśli już mnie wsparłeś, w jakikolwiek sposób, to dziękuję z całego serducha!
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
Nazywam się Dominika, mam 25 lat i wielką pasję, jaką jest jeździectwo. Dziecięce Porażenie Mózgowe sprawiło, że poruszam się o kulach i zmagam z różnymi ograniczeniami, lecz nie powstrzymało mnie przed spełnianiem marzeń.
Konie pokochałam już w dzieciństwie, na zajęciach hipoterapii. Bardzo szybko zrozumiałam jednak, że to dla mnie za mało i postawiłam sobie za cel, aby stać się w pełni samodzielnym jeźdźcem, choć wielu osobom, ze względu na moje fizyczne ograniczenia, wydawało się to niemożliwe. W głębi duszy marzyłam jednak o tym, aby być sportowcem i pokonywać kolejne ograniczenia. Po latach codziennych treningów, dzięki wsparciu moich rodziców i trenerki, która podjęła wraz ze mną to nietypowe wyzwanie, dwukrotnie wystartowałam w Mistrzostwach Polski w Paraujeżdżeniu w Sopocie.
Moim marzeniem jest uzyskanie kwalifikacji do Kadry Narodowej w Parajeździectwie. Chcę wciąż się rozwijać i mierzyć jeszcze wyżej, a to wymaga przede wszystkim intensywnej rehabilitacji, treningów i wyjazdów na zawody, co niesie za sobą ogromne koszty. Do tej pory finansowałam wydatki samodzielnie z pomocą rodziny, tym razem stanęłam jednak przed ogromnym wyzwaniem. Najbliższe Mistrzostwa Polski nie odbywają się już w sąsiednim Sopocie, a w Zakrzowie, od którego dzieli mnie około 600 km. Wiąże się to z koniecznością kosztownego transportu konia oraz zapewnienia mu odpowiednich warunków na miejscu, opłacenia startowego oraz poniesienia innych wydatków związanych z wyjazdem. Nie ukrywam, że to dla mnie ogromna suma.
Do tej pory nie organizowałam zbiórek, ani nie prosiłam nikogo o pomoc i nie jest to dla mnie łatwe. Jednak dzięki wsparciu najbliższych i przyjaciół uwierzyłam, że warto walczyć o spełnienie mojego marzenia. Wszystkim, którzy zechcą mnie wesprzeć, bardzo dziękuję. Jeździectwo to dla mnie nie tylko sport – to także sposób na życie i utrzymanie sprawności, motywacja do ciągłej walki o siebie i swoją samodzielność.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Powodzenia! :)
Dziękuję! :)
😘😘😘
Trzymam kciuki żeby się udało :)
Dziękuję!! :)