Potrzebuję Twojej pomocy.

Sama nie jestem w stanie kupić sprzętu fotograficznego więc zwracam się do Ciebie o pomoc.

Prawie 5 lat temu moje życie wywróciło się do góry nogami. Do dziś niedowierzam jak to się stało. Stałam na środku pokoju a do głowy po raz kolejny przyszła myśl, iż jestem uzależniona. Za każdym razem gdy mnie odwiedzała, odprawiałam ją z kwitkiem usprawiedliwiając i wynajdując różne wymówki. Tego dnia było inaczej. Pierwszy raz przytaknęłam. Tak! Jestem alkoholiczką! Łzy napłynęły mi do oczu. Powstało wrażenie jakby cały świat się zawalił. Stałam i płakałam.

Dziś mija prawie 5 lat jak nie piję. Pierwsze co zrobiłam po odstawieniu alkoholu (oprócz leczenia), to zakup lustrzanki. Kupiłam używaną, najtańszą na rynku, chwyciłam w rękę i ruszyłam przed siebie.

Chcąc zapełnić dni i nie myśleć o piciu brałam aparat i wędrowałam po olsztyńskich podwórkach, łaziłam po lesie, chodziłam po mieście i szukałam. Tak naprawdę sama nie wiem czego szukałam, chyba ulgi od natrętnych myśli.

Po jakimś czasie zauważyłam, że fotografowanie mnie wycisza, że wchodzę w nieznaną mi przestrzeń gdzie jest sporo miejsca na swobodne wyrażanie się. Fotografowanie mnie otwiera, porusza, uruchamia wdzięczność. Robię się spokojniejsza, wyciszona i bardziej zadowolona.

Nawet nie przypuszczałam, że od tego momentu wykiełkują kolejne myśli. Chciałabym podszkolić swój warsztat i zając się fotografią stockową i produktową. Marzą mi się również sesje kobiece, które zostaną uwieńczone pięknym zdjęciem ale również otworzą, obudzą kobiecość, dadzą nadzieję, siłę i wywołają uśmiech na ustach fotografowanych Kobiet.

Siedzę teraz w domu, przy stole, w okularach na nosie i zwracam się do Ciebie o pomoc. Potrzebuję pieniędzy aby kupić obiektyw do mojej starej ale poczciwej lustrzanki. W ramach wdzięczności za Twoją wpłatę, mogę obiecać, że jeśli będziesz chciał, chciała to zrobię Ci parę zdjęć na pamiątkę lub zrobię parę zdjęć na Twoją stronę internetową lub bloga. Jestem samoukiem ale podejmę wyzwanie aby tylko odwdzięczyć się za Twoje dobre serce.

Justyna