Pyrtember pomaga powodzianom!
Pyrtember pomaga powodzianom!
Our users created 1 220 184 fundraisers and raised 1 331 681 173 zł
What will you fundraise for today?
Updates35
-
Dzień 28
To nie tak, że nie robiliśmy nic przez weekend. Wręcz przeciwnie.
Co prawda zostaliśmy bez swojego auta i doraźnie korzystamy z czterokołowca naszych przyjaciół (ratujecie nam życie kochani), ale nawet siedząc w domu akcja pomocowa żyje swoim życiem i nie ma dnia bez ratowania, ogarniania, rozkmininania.
Myślę, że ilość dramatów - bo wszyscy są zmęczeni, chorzy, albo w pracy, a krajobraz na zewnątrz, choć zmienia się codziennie, to ciągle przytłacza swoją niezmiennością - przerosła ilość chwil dobrych i radosnych. Dlatego też jakoś nie miałem siły pisać, że szukaliśmy (i znaleźliśmy) kolejnej osoby od elektryki, że udało się załatwić w końcu dostarczenie drzwi do Stronia, że poza jeżdżeniem z rzeczami staramy się utrzymywać w ryzach papierologię m.in. umowy o darowiznach, czy o wypożyczeniu sprzętu, bo trochę po nie w czasie ogarnęliśmy, że wypadałoby mieć też takie potwierdzenie, że zakupione sprzęty hulają.
Jednocześnie mocno głowiliśmy się ze Stewą co, jak i gdzie robić, żeby dalej pomagać, ale żeby na tę pomoc było stać nas samych. Żeby móc już wrócić do swojej zarobkowej pracy i nie samobiczować się, że się nie jest z tymi ludźmi, którym woda zabrała wszystko.
Prawda jest taka, że jesteśmy ciągle z nimi na łączach - w pracy czy nie w pracy, wieczorem czy rano.
Tylko nasza bryka do tej pory zrobiła 2500 km - wiem, bo ustawiłem liczenie trasy od pierwszego dnia pomagania.
Co dalej?
Przede wszystkim podsumowanie, muszę raz jeszcze przejrzeć, czy wszystkie paragony i faktury mamy wpisane. Wiem, że dobijamy do wydania 150 000 zł i chciałbym to wszystko przedstawić w jakichś sensownych obrazkach, żebyście wiedzieli i wiedziały na co ta kasa poszła. Na samą tą jedną rzecz muszę przysiąść na tyłku i liczę, że uda się to zrobić jeszcze w tym tygodniu.
Po drugie przede wszystkim na dniach zobaczycie na IG Stewy nasz pomysł na to, co chcielibyśmy zrobić w przyszłym roku i czego oczywiście Wy będziecie mogli/ły być częścią.
Pozostałą kasę chcemy spożytkować na rzeczy, które są potrzebne w najbliższym czasie, ale rzeczy typu większe - tak jak drzwi, dodatkowe osuszacze, materiały na naprawę skutków powodzi.
Zrzutki raczej zamykać nie chcemy, bo opcja "skarbonek" jest tutaj dość ciekawa - dzięki nim możemy zbierać na konkretne, większe rzeczy dla konkretnych ludzi. Zobaczymy jeszcze, czy w ogóle z tego skorzystamy, ale to jest powód dla którego dziś nie zamknęliśmy jeszcze zrzuty.
Czy odpoczęliśmy? Trochę tak.
Czy jesteśmy zmęczeni? Oj bardzo.
Nawet nie wiecie, jak bardzo marzą nam się wakacje :D
Chcę, żebyście wiedzieli i wiedziały, że działamy cały czas, po prostu stało się to naszą codziennością. Już nie ma tego radosnego wiatru, który dmucha w żagle, a ja jakoś nie umiem pisać, gdy nie ma we mnie tego zapału i emocji. To raczej całkiem normalne, ludzkie, naturalne i właśnie takie miało być od początku - w zgodzie z nami samymi.
Stay tuned!
-Kacper
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Jak wiecie (albo nie) z Kacperkiem mieszkamy na zalanych terenach. Nas na szczęście oszczędziło - powódź dopadła tylko piwnicę naszego budynku.
Nowa rzeczywistość okazała się być bardziej katastroficzna. Patrząc na taflę wody chlupiącą pod oknem i przykrywającą cały horyzont, wyobrażaliśmy sobie, że jak woda opadnie, wszystko będzie tak jak dawniej. Nie jest, bo wychodząc na ulicę trzeba patrzeć pod nogi grzęznące w mule i nad głowę, bo z zalanych mieszkań zniszczone meble wyrzucane są przez okna.
W nowej rzeczywistości nie ma miejsca na bezczynność, a dzisiejszy dzień pokazał nam, że nie musimy być bezsilni.
Zaczęło się od prośby od ludzi ze Stronia, że brakuje im ziemniaków. W Pyrtemberze NIE MOŻNA NIKOMU ODMÓWIĆ ZIEMNIACZKA, więc spakowalismy Ziemniakowóz i pojechaliśmy do Stronia.
Podczas rozprowadzania ponad 1,5 TONY ZIEMNIAKÓW, które zawdzięczamy osobom wrzucającym na buycoffee, panu Mirkowi z warzywniaka Świeże Warzywko (który dorzucił kilkaset litrów butelkowanej wody!) i rolnikowi (który dorzucił kilkanaście worków marchewki, buraków i kapusty, obciążając tym samym busa niemal do 2 ton), robiliśmy rekonesans.
Pensjonat BIAŁA PERŁA i Puchaczówka w Siennej przyjmują powodzian - tam warto ustalać z kierownictwem czego brakuje, żeby nie wozić na darmo.
W Stroniu jest kilka punktów zbiórki. Kilkadziesiąt zgrzewek wody wylądowało u ekipy w „centrum” miasta, przyjęli też kilkadziesiąt worków warzyw i gotują ciepłe posiłki dla mieszkańców i osób zaangażowanych w ratowanie miasta.
W szkole podstawowej w Stroniu prężnie działa dystrybucja produktów, tam też lepiej z góry ustalić czego potrzeba, bo samochody czekają w kolejce na rozładunek.
Stojąc w tej kolejce wpadliśmy na panią, która pracuje w Szpitalu Psychiatrycznym w Morawce i która pokierowała nas, abyśmy zapytali się, czy szpitalowi czegoś nie potrzeba.
Dopiero widząc zdziwienie i łzy niedowierzania pracujących tam osób na pytanie, czy czy nie potrzebują podpasek, poczuliśmy jak ważna jest pomoc.
Robić trzeba to jednak z głową, bo brak zasięgu w Stroniu sprzyja dezinformacji.
Szpital Psychiatryczny NIE został zalany, został jednak zapomniany. Oni też nie mają wody pitnej, nie mają zaopatrzenia i chyba głupio im prosić, bo przecież w piwnicy nie ma szlamu po kolana.
Dlatego postanowiliśmy pójść za ciosem - chcemy dostarczyć produkty tam, gdzie ich potrzeba, gdzie będą dobrze użyte. Skoro mamy taką moc w Internecie, to zróbmy to rozważnie.
Jutro skupimy się na Szpitalu w Morawce, zamierzamy też odwiedzić Żelazno, Trzebieszowice, Skrzynkę i Lądek Zdrój - jeśli się uda.
Potrzebujemy NIE TYLKO PIENIĘDZY, ale również zaangażowania firm.
Rozdysponowywanie produktów możecie śledzić w miarę na bieżąco (w zależności od dostępności prądu i internetu) na IG, TikTok: @stewunia @ka.per
Poniżej lista potrzeb:
ZALANE MIEJSCOWOŚCI:
- sprzęt ciężki (np. koparki)
- agregaty
- pompy do wypompowywania wody
Dosłownie można stanąć na „ulicy” i krzyknąć: kto potrzebuje koparki? I zaraz będzie las rąk.
Produkty:
- ubrania dla dorosłych
- bielizna (majtki, skarpetki, biustonosze we wszystkich rozmiarach)
- Kalosze
- Rękawiczki
- Szpadle
SZPITAL MORAWKA:
- podpaski
- pampersy dla dorosłych (wszystkie rozmiary)
- podkłady higieniczne
- czysta pościel (zestawy 1-osobowe) - poszewki i prześcieradła
- Sudocrem
- Płyn pinol (do pielęgnacji odleżyn)
- mokre chusteczki
- gotowe jedzenie, którym można karmić leżących pacjentów niejedzących samodzielnie, po którym nie trzeba zmywać; np. jogurty, kaszki, serki homogenizowane, gotowe zupy
- ubrania dla dorosłych / osób seniorskich
- bielizna dla osób dorosłych, bo nie ma jak zrobić prania!
Super, jakby znalazł się kontakt do pralni, która zrobi im pranie.
Jeśli jesteś firmą która chce się zaangażować - kontaktuj się przez mail [email protected]
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Location
Buy, Support, Sell, Add.
Buy, Support, Sell, Add. Read more
Help the Organiser even more!
Add your offer/auction - you sell, and the funds go directly to the fundraiser. Read more.
Created by Organiser:
Starting price
269 zł
Final price
40 zł
Number of bidders: 1
Final price
55 zł
Final price
100 zł
Number of bidders: 4
Final price
200 zł
Number of bidders: 6
Final price
411 zł
Number of bidders: 11
Created by donators:
Current price
150 zł
Number of bidders: 3
Current price
200 zł
Number of bidders: 3
Starting price
1200 zł
40 zł
Sold: 7
40 zł
Sold: 3
Final price
50 zł
Number of bidders: 4
Final price
65 zł
Number of bidders: 1
Final price
100 zł
Number of bidders: 5
Final price
100 zł
Final price
Jestem pod ogromnym wrażeniem Waszego zaangażowania!
Ząbek ;) czosnku
to nasza rzeczywistość, cieżko być obotjętnym! To my jesteśmy pod wrażeniem Waszego zaangażowania!!
jesteście wspaniali ❤️
Bo raz wpłacić na taką zrzutkę to za mało!
wow najlepszy komplement!
KOCHAM ZIEMNIAKI
my też!!!
To co robicie jest niesamowite ❤️