Maciej Filipek i Robert Kowalski. "Spłonka" i "Sceny usunięte". Dwóch świetnych poetów, którzy mogą wydać swoje przemyślane i dojrzałe książki poetyckie dzięki Wam. Zachęcamy!

MACIEJ FILIPEK, Parki - singiel z tomu SPŁONKA

Bo musisz Sławomirze wiedzieć,

że my ten wiersz napisaliśmy wspólnie

z różnymi podmiotami lirycznymi.

Jednym słowem kocioł i kręcioła.

stawku. Gdybyśmy cię więc napisali

z wielkiej, a w literze drugiej przekrzywili poprzeczkę,

to okazałoby się, że na dnie spoczywa

jeden z naszych i to jego wołamy z całych sił.

Sławku. A jeśli ciebie napiszemy z małej

i zaraz po niej poprzeczkę zawiesimy równolegle do ziemi,

to wyjaśni się, w którym miejscu leżysz na dnie

i dlaczego nie chcesz się od niego odbić.

Rafał Różewicz o Spłonce Macieja Filipka

Spłonka, mały ładunek inicjujący wybuch właściwego… Z tego, co czytam, przystawka przed daniem głównym. Tak też w kontekście najnowszej książki Macieja Filipka wspominam jego debiutanckie Rezystory. Bo oto, proszę Państwa, mamy już do czynienia z poetą dużego kalibru, który we wspomnianej Spłonce nie tylko porządnie nakrył do stołu, lecz zaserwował nam również prawdziwą ucztę – na której podaje się nie tylko grochówkę. Ale też coś dla ducha. Więc spocznij czytelniku, niech twe ciało usiądzie wygodnie. I wybuchnie dziką radością z lektury.

ROBERT KOWALSKI, La la land - singiel z tomu SCENY USUNIĘTE

Pamiętasz pot płynący z pasji?

Pamiętasz tę noc pełną

przytaknięć? Palce czasem same

wiedzą, co jest grane

tam, gdzie stoisz

nie ma dla mnie miejsca

w lokalu, w którym muzyka

to równie mało jak jedzenie

(dla mnie to równie wiele)

cały ten jazz, wygwizdywany

pod sceną. Melodia podsuwa

zakończenie, gdy brakuje

słów

gestów

odwagi

Rafał Różewicz o Scenach usuniętych Roberta Kowalskiego

Sceny usunięte Roberta Kowalskiego ogląda się (a raczej czyta) jak wersję reżyserską dobrze znanego nam filmu. Już to znamy, widzieliśmy, wręcz potrafimy przytoczyć co ciekawsze dialogi, a mimo to jesteśmy zaskoczeni tym, jak wiele wspomniane Sceny… wnoszą do fabuły – zwanej naszym życiem. Już Ryszard Rynkowski śpiewał: „Życie, życie jest nowelą, której nigdy nie masz dosyć […]”.A ja wierszy Roberta wciąż nie mam dosyć, bo wiem, że z pewnością nie jest to jego „The best of”– a zbiór, który domaga się jak najszybszego sequelu.

Maciej Filipek

Publikował w czasopismach literackich, m.in. w „Odrze”, „Autografie”, „Frazie”, „Helikopterze” oraz w almanachach pokonkursowych. Laureat konkursów poetyckich, m.in. zwycięzca Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego Wielki Iluminator (2017), Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Kamili Stabach w Mławie (2015 i 2016), oraz konkursu na zbiór wierszy o „Złoty Syfon” im. Scherffera w Brzegu (2013). Autor książki poetyckiej Rezystory wydanej przez Klub Integracji Twórczych „Stowarzyszenie Żywych Poetów” w serii Faktoria (2014).

Robert Kowalski

Ur. 1991. Laureat XIV Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego dla Młodych Twórców im. Zbigniewa Dominiaka „Moje świata widzenie” i IV Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego „O Pióro Pelikana”. Publikował m.in. w „Ar[e]te” i „2Miesięczniku. Piśmie ludzi przełomowych”. W 2015 roku wziął udział w projekcie poetyckim „Czas zobaczyć, czas zatrzymać”. Mieszka i tworzy w Rachowicach, po bojach z Politechniką Śląską poszukuje swojego miejsca w czasie i przestrzeni.