To jest Jasper. Owczarek belgijski tervueren. Pies z linii użytkowej - pies urodzony do sportu, do ciągłej pracy.

Skończył niedawno 2lata, więc przed nim jeszcze 10 razy tyle!

W kwietniu zdarzył się naprawdę głupi wypadek. W ferworze zabaw i radości z wycieczki wskoczył na murek i się z niego ześliznął. Okazało się, że o ile z naszej strony miał wysokość raptem 20cm, tak z drugiej strony był spad 3-metrowy.

Upadł na przednie łapy i przeturlał się obijając całego siebie. Przerażający skowyt. Myślałam, że złamał sobie nogę.

Niestety. Było jeszcze gorzej. Łapa wygięła się w przeciwnym kierunku, przez co zerwał wszystkie więzadła na odcinku śródręcze-nadgarstek.

Od kwietnia walczymy, żeby mógł stanąć poprawnie i przestał kuleć. Chociaż ... to nic. Pies stracił całą energię, radość i jedyne co potrafi to położyć się na trawie przed blokiem. Odmawia jakiejkolwiek aktywności, bo jest to dla niego ogromny wysiłek.

Wydaliśmy już mnóstwo pieniędzy na RTG, na ortezy. Aktualnie chodzi w ortezie ruchomej, która zupełnie nie spełnia swojej funkcji. Obciera go, bo ma ciągły obrzęk na nadgarstku.

Udaliśmy się do dr. Niedzielskiego we Wrocławiu. Czeka nas kolejne RTG i dwie opcje albo operacja artodezy - usztywnienia nogi, albo ta piękniejsza wersja - próba uratowania nogi i wszycia taśmy imitującej więzadła.

Nie chcę żebrać o pieniądze. Jest mi strasznie głupio zakładając zbiórkę. Ale to jest mój Przyjaciel i nie potrafię patrzeć na jego cierpienie, a nadeszły ciężkie czasy, które wymagają dość głębokiego portfela. To wszystko już tak długo trwa. Liczę chociaż na minimalne wsparcie, cokolwiek. Będę przeszczęśliwa i wdzięczna za każdy grosik, za złotówkę. A jak nie możecie wesprzeć pieniążkiem to liczę na udostępnienia i trzymajcie za nas kciuki.

Jeśli ktoś chce nas śledzić to zapraszam na instagrama www.instagram.com/jasper_the_terv/