Dzień dobry Kochani,

Dziś chciałbym się z Wami podzielić historią, która wstrząsnęła moim życiem i sprawiła, że zrozumiałem siłę ludzkiej solidarności i współczucia. Jestem Patryk Gromek, i opowiem Wam o dniu, który zmienił moje dotychczasowe życie.

29 lutego 2024 roku rozpocząłem nową pracę. To był dzień pełen nadziei i optymizmu, jednak już pierwszego dnia nowe obuwie służbowe zaczęło powodować otarcie mojej kostki. Pomimo starań, rana nie chciała się zagoić, a dyskomfort stawał się coraz bardziej uciążliwy.

Następnego dnia, mimo bólu, postanowiłem iść do pracy, jednakże z każdą godziną zauważałem, że moja noga staje się coraz bardziej spuchnięta i bolesna. Zmuszony byłem zwolnić się z pracy, a to był dopiero początek moich problemów.

Sobotę, 2 marca 2024 roku, rozpocząłem z opuchniętą nogą sięgającą już do kolana. Wielokrotne próby złagodzenia bólu okazały się bezskuteczne, a strach przed nieznanym zaczął mnie przytłaczać. 

Niedziela, 3 marca 2024 roku, przyniosła nowe, przerażające symptomy. Gorączka sięgnęła 40°C, a drgawki doprowadziły mnie na skraj świadomości. Sytuacja stała się tak krytyczna, że konieczna była interwencja medyczna.

W szpitalu zdiagnozowano gangrenę, a groźba amputacji lewej nogi stała się rzeczywistością. Po ciężkich operacjach i długiej rehabilitacji, czekają mnie kolejne wyzwania, ale wiem, że z Waszą pomocą i wsparciem wszystko jest możliwe.

Dlatego dziś zwracam się do Was z pokorą i prośbą o wsparcie finansowe, które pozwoli mi na powrót do zdrowia i normalnego życia. Każdy grosz, każde dobre słowo, każda myśl skierowana w moją stronę, daje mi siłę i nadzieję na lepsze jutro.

Z całego serca dziękuję Wam za Waszą życzliwość i gotowość do pomocy. To dzięki Wam wierzę, że choć droga do zdrowia będzie długa i trudna, to nie jestem sam. ♥️