25 kwietnia mieszkanka Gdańska z dzielnicy Piecki - Migowo odkryła, że na jej tarasie, pod plandeką z dużym gazowym grillem, mieszka kocia rodzinka. Pani Kasia wrzuciła post na grupę Zaginione/znalezione zwierzęta Trójmiasto i woj. pomorskie i poprosiła o pomoc. Ponieważ oznaczane fundacje nie mają miejsc i brakowało osoby/osób chętnej do przyjęcia kotków, podjęłyśmy z koleżankami decyzję o zaopiekowaniu się rodzinką.

Na razie cała ekipa jest zabezpieczona w kennelu i odbywa kwarantannę. Wszystkie kotki są po pierwszym odrobaczeniu. Maluchy mają około 5 tygodni i choć wciąż piją mleko mamy, dosiadają się do misek z mokrą karmą, jakby to robiły już wcześniej ;) Na jedno posiedzenie w kocie brzuszki wchodzi cała puszka.

Zbieramy zatem przede wszystkim na dobrej jakości karmę, żwir oraz dalszą profilaktykę.

Liczy się każda kwota :) Dziękujemy z góry za wsparcie.

Faktura za Fenbendazol:

Zamówione puszki: