Złomek - to imię mówi wszystko o jego stanie :( Chodząca kupka nieszczęscia, kości ... i ogromnej miłości :(

Ale od początku...

Kocur w stanie fatalnym, chudy, wyniszczony, z ranami, wyliniały, z sierści, która została, same kołtuny... Pojawił się u wspaniałej osoby, która nie przeszła obojętnie <3 Przychodził na jedzenie, chował się pod samochodami, miauczał, prosił o pomoc, ale równocześnie się bał :( Co go spotkało? Jak jest jego historia? Co mu ktoś zrobił? Kto go opuścił/porzucił? Komu zaginął? :( Tego nie wiemy i się już nie dowiemy. Na szczęście kocuro trafił tam, gdzi los kocich bied nie jest obojętny. Pani szukała pomocy, osoby, organizacji, która mogłaby chłopakiem się zająć. Kocur pojawił się w okolicach Piły, gmina Wysoka. Rozpaczliwy apel zgłaszającej :(

Mimo kiepskiej sytuacji finansowej, zdecydowaliśmy się go przyjąć. Jego stan łamała serce :(

Złomek, takie imię otrzymał od naszych wolontariuszy, z racji stanu w jakim był. I to imię mówi wszystko.... Chodząca kupka nieszczęścia, kości, zaniedbania, głodu, ran... Łzy same cisnęły się do oczu na jego widok. A przy tym wszystkim, kocur bardzo kochany, mruczący, nic go nie obchodzi, tylko, żeby człowiek go głaskał, dotykał, dał mu troszkę czułości :(

Złomek ma ok 3 lata. Prawdopodobnie jest kotem długowłosym, na to wskazują resztki jego fatalnego futerka.

Wizyta u weterynarza, pierwsza reakcja - nie spodziewajmy się niczego dobrego, kot w bardzo zły stanie.

Anemia, odwodnienie, wychudzenie. I do tego testy fiv/felv.... Niestety test paskowy pokazał FeLV dodatni, a wynik został potwierdzony badaniem PCR.

Złomek ma kocią białaczkę :( Ale białaczka to nie wyrok! To nie śmierć! Więc dbamy o niego każdego dnia, mocno staramy się poprawić jego stan zdrowia. Dostaje suplementy, dobrą karmę, robimy badania krwi, usg.

Przed nim jeszcze długa droga do zdrowia Tygodnie, a może miesiące głodu i choroby bardzo wyniszczyły to małe ciałko...

Ale my jesteśmy dobrej myśli!

A białaczka, to nie wyrok śmierci, ale jest to wyrok na życie w klatce, zakaz kontaktu z innymi, zdrowymi kotami

Dom jest jedyną szansą na normalne życie

Wirus białaczki stanowi zagrożenie tylko dla kotów. Złomek może trafić do domu z innymi zwierzętami. Może też trafić do innego kota z FELV.

Błagamy więc Was - o grosz wsparcia dla Złomka, na leki, na karmę, na badania!

I błagamy Was - o dom dla niego!