Znasz uczucie, gdy wszystkie Twoje pasje stają się niedozwolone w jednej chwili? Wiesz, jak to jest, gdy wszystko, na co pracowałeś runęło w przeciągu jednego dnia? Wyobrażasz sobie, jak to jest, gdy rzecz, która sprawia Ci największą przyjemność, staje się rzeczą zakazaną? 

Sport to nie tylko sposób na rozwój wytrwałości, samozaparcia i pokonywania własnych granic. To najlepsza metoda na zdrowe życie i cieszenie się dobrą formą psychiczną i fizyczną. 

Marzenia mojej najlepszej Przyjaciółki runęły w jednej chwili. Nie pozwólmy, by Justyna cierpiała czekając miesiącami na operację z refundacji! 

Co tak naprawdę się stało? Justyna kocha sport. Dotychczas była w stanie uprawiać go niemal każdego dnia. Aktywności to jej odskocznia od problemów, sposób na odpoczynek i rozwój sportowych talentów, których u Niej niemało! Justyna trenuje piłkę nożną w kobiecej drużynie Niepokorni Orzesze. Kocha piłkę na zabój! Kocha też chodzić ze mną na wrotki, siłownie bądź basen. Bardzo mi jej tam brakuje. 

Jeden mecz sprawił, że wszystkie marzenia Justyny… całkowicie runęły. Niefortunny ruch spowodował poważny i wymagający operacji uraz. Wewnętrzne uszkodzenie stawu kolanowego, zerwane więzadła, całkowcie uszkodzenie kolana ACL lewego, złamanie podchrzęstne kłykcia udowego bocznego i naderwanie MCL brzmią boleśnie i takie właśnie są! Dzięki znalezieniu kompetentnego specjalisty i wykonaniu rezonansu magnetycznego udało się szybko postawić diagnozę. Niestety powaga sytuacji sprawiła, że Justynę nie ominie poważna operacja i długotrwała rehabilitacja. Upływający czas działa na niekorzyść. Pomóżmy Justynie wrócić do swojej największej pasji, jaką jest sport! Pomóżmy uwolnić się od bólu i wrócić do pełnej sprawności! Każda złotówka ma znaczenie - w imieniu swoim i Justyny bardzo dziękuję za każdą, nawet symboliczną wpłatę!