Nasza historia po Polsku znajduje sie ponizej. / Our story in Polish is below.

Introduction

Dear Friends and Colleagues,

You may have heard in the news recently about the extreme weather sweeping across Eastern and Central Europe and the catastrophic flooding caused by Storm Boris. If you haven’t, please kindly spare some of your time to read the heartbreaking story about one of the countries severely affected by the recent events. This is about my home country – Poland, but also about one town that is close to our hearts, the beautiful town of Stronie Slaskie. This is the place where my family and I hope to build our house one day and spend the rest of our lives.

Story

The worst floods to hit Poland this millennium, potentially the worst storm on record, have left a trail of destruction throughout the south of the country. Violent and heavy rains, have led to bursting river banks, worsened yet by the collapse of water retention infrastructure, including a devastating dam collapse near Stronie Slaskie. Rising waters have flooded schools, libraries, hospitals and many homes. Buildings and vital infrastructure such as power supply masts, roads, bridges and water treatment plans have been destroyed or damaged beyond repair in several regions of the country. At least seven people are known to have died in Poland so far, and many are still missing. Thousands of people lost their homes and have been evacuated, including the personnel and patients of a hospital in the town of Nysa. Road and rail traffic have been badly disrupted or suspended in many parts of the country. Poland's prime minister declared a state of natural disaster in response to the floods.

One of the most devastating moments occurred when a dam in Stronie Slaskie was breached, causing a violent wave of cold and muddy water to rush through the town. The sudden burst of water led to the collapse of several buildings, with many others suffering severe damage. Two bridges in the town collapsed and the majority of roads were washed away during these events. More than half of the town has been completely submerged and is currently in a state of devastation. Initial estimates suggest the damage in this town alone amounts to 1 billion zlotys (€234m). The impact on the community is very immense, and there are significant concerns about the long-term recovery.

Donations

We are kindly asking for donations to help those directly affected by the recent tragedy and to assist in rebuilding the town of Stronie Slaskie. All funds raised will be used to purchase essential goods needed in Stronie Slaskie. We hope to support local businesses to help the town regain its position as a tourist destination in Kotlina Klodzka. Additionally, the funds will contribute to the purchase of plants and building materials required to repair and rebuild infrastructure and buildings. Thanks to the extreme generosity of the Polish people, the basic needs of the people affected (water, food, medicines, clothing etc.) are currently met. 

NASZA HISTORIA

Ponad osiemnaście lat wraz z moją kochaną Martunią rozpoczęliśmy nowy rozdział w naszym życiu. Po ukończeniu studiów przeprowadziliśmy się do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu możliwosci rozwojowych. To, co miało być dla nas kilkoma latami w obcym kraju, przerodziło się jednak w najlepszą przygodę naszego życia. Poznaliśmy tutaj wielu niesamowitych ludzi, nawiązaliśmy przyjaźnie na całe życie, zakochaliśmy się w brytyjskiej architekturze, jedzeniu oraz zwyczajach, podróżowaliśmy po świecie, spełnialiśmy się zawodowo, a także kupiliśmy nasz pierwszy domek. Żyliśmy swoim życiem i byliśmy, a właściwie to, jesteśmy bardzo szczęśliwi. Wiedzieliśmy, że to była dla nas słuszna decyzja i niczego nie żałujemy.

Nie będziemy tutaj wspominać o Brexit bo nie starczyłoby papieru, ale...

Pandemia a także okres, który po niej nastąpił były ogromnym wyzwaniem dla wszystkich. Problemy i perypetie nie oszczędziły również i nas. Izolacja mocno dała nam się we znaki, jednak zyskaliśmy dzięki temy perspektywę na życie, o której zdażyliśmy wcześniej zapomnieć.  Przypomnieliśmy sobie, jak ważna jest rodzina. Poczuliśmy intensywną potrzebę bycia obok najbliższych, dzielenia się z nimi ważnymi chwilami, bycia jeszcze większą częścią ich życia. Przede wszystkim jednak chcieliśmy spędzać więcej czasu z rodzicami w Nysie i Kędzierzynie-Koźlu. Podjęliśmy jedyną słuszną decyzję, która przyszła nam do głowy – WRACAMY DO POLSKI.

W zeszłym roku rozpoczęliśmy realizacje naszego planu. Wizja była prosta, ale jak wszystko w naszym życiu, z czasem stała się ona bardziej skomplikowana. Kupiliśmy na początek małą działkę w Stroniu Śląskim. Chcieliśmy wybudować na niej dom; blisko gór i niedaleko naszych bliskich. W międzyczasie jednak zdaliśmy sobie sprawę, że potrzebujemy tymczasowej lokalizacji, do której możemy się przenieść zanim zajmiemy się budową. Może nie będziemy w stanie zrobić wszystkiego sami, ale chcemy być silnie zaangażowani w budowę. Nie bez powodu każdemu z nas Bozia dała parę rąk.

Kupiliśmy nieco zrujnowane mieszkanie w Kłodzku, aby mieć bezpieczną przystań na start. Nasze remonty ciągnią się co prawda w nieskończoność, ale powoli zbliżamy się do końca. Byle mieć łazienkę, wodę, prąd i ogrzewanie – resztę już ogarniemy sami przy okazji. Po cichu liczyliśmy na to, że do końca roku przeprowadzimy się do Kłodzka. Nadzieje bywaja płonne...

W obliczu ostatnich, tragicznych wydarzeń, nasze plany uległy zmianie. Kłodzko zostało zalane, a część Stronia Śląskiego została bardzo zniszczona po tym jak woda wdarła się do miasta po zniszczeniu zapory. Również znaczna część mojego rodzinnego miasta Nysy została zalana. Straty tam zostały zminimalizowane tylko dzięki odważnym czynom mieszkanców tego pięknego miasta. Trzy miejscowosci jakże bliskie naszemu sercu zostały tak boleśnie dotknięte przez powódz. Może to wszechświat daje nam znaki, może to tylko przypadek że właśnie teraz to nastapilo. Nie ważne! I tak wracamy! Wracamy tak szybko, jak to będzie możliwe! Nie będzie to łatwe, ale chcemy tam być, również po to aby pomagać naszym sąsiadom i przyjaciołom.

Mamy szczerą nadzieję, że większe miasta będą w stanie przetrwać trudny okres. Martwimy się jednak o Stronie Śląskie, które ze względu na swoje niewielkie rozmiary i położenie, dalekie od utartych szklaków, może nie być priorytetem dla rządu. Dlatego zwracamy się do Was z prośbą o pomoc na rzecz Stronia Śląskiego. Chcielibyśmy skupić się na długoplanowej odbudowie miasta i okolic, jako bazy dla turystów i miejsca wypoczynku. Prosimy was kochani o wskazanie w komentarzach nazw przedsiebiorstw ze Stronia Śląskiego, które ucierpialy podczas powodzi oraz w miare mozliwosci opisania ich potrzeb. To oni według nas będą fundamentem odbudowy.

Jesteśmy rowniez w kontakcie z grupą bardzo aktywnych mieszkanców miasta i zadbamy o to, aby wszystkie zebrane środki trafiły bezpośrednio do osób, które tego wsparcia najbardziej potrzebują. Nie prosimy dla siebie. Będziemy finansować nasz powrót z własnych oszczędności.