Edit.

Zrzutka pokryła niewielka część wydatków, ale pomogła Buni przeżyć godnie swoją starość.

Niestety wiosną 2023 Bunia odeszła za TM z powodu nowotworu :(

Czy zwykły, bury kot ma szansę na pomoc? Nie jest medialna, nie jest piękna, nie jest "na topie". Nawet nie jest uchodźcą.

To Bunia, pierwsza kotka jaka zabrałam od p. Marii. Alergik. W kominie zabrania była mocno zaniedbana przez już wtedy chora opiekunkę... miała olbrzymie rany na szyi i pyszczku, nadżerki... Udało się to wyleczyć- zostały tylko blizny :(

W tej chwili coś jej rośnie w paszczy :( Boli. Kot płacze, ślini się... 

Musimy działać szybko- prawdopodobnie będzie trzeba wyciąć i wysłać na badania. histopatologiczne, być może będzie potrzebny tomograf... 

Alternatywnie- eutanazja. Bo kotu już się źle oddycha, i jeszcze gorzej przełyka. 

Pani Maria to znajoma karmicielka. Od dłuższego czasu obserwowaliśmy z niepokojem pogarszający się stan zdrowia :( i coraz większe zaniedbania; pierwszą zabrałam właśnie tą kotkę Bunię.

Niedawno p. Maria miała udar i tak trafiły do mnie pozostałe kociaki. Dwa mają domy. Jedna koteczka jest w bardzo złym stanie, ma zapalenie trzustki. A teraz rozchorowała się Bunieczka...

Te koty nie są piękne, efektowne, rasowe, ani medialne. Tylko czy to musi być wyrok?

Dzięki Wam być może uda się uratować koteczke... Jeśli chcecie.

Edycja.

Kotka jest po badaniach i operacji u onkologa. Wycięto co się udało - czekamy na wyniki histopatologii.