Lipiec 2018 nie był szczęśliwy dla naszego kolegi Romka - uległ ciężkiemu wypadkowi komunikacyjnemu. Stracił przytomność, doznał złamania wszystkich żeber po prawej stronie, doszło do przebicia płuca, przede wszystkim zaś ciężkiego urazu nogi. Wielo-odłamowe otwarte złamanie prawego podudzia to najcięższy uraz, z którym Romek zmaga się od ponad roku. Wydawało się, że leczenie metodą Ilizarowa, którą zastosowano u naszego kolegi będzie skuteczne. Kości faktycznie się zrosły i wydawało się, że okres bólu się zakończy, a w styczniu 2019 zacznie okres rehabilitacji. Zdjęto aparat Ilizarowa i Romek dzielnie rozpoczął walkę o to, aby odzyskać sprawność prawej kończyny. Żmudna rehabilitacja, od „kuśtykania” do pierwszych prób chodzenia zakończyły się dramatycznie. Tego rodzaju złamania niosą ze sobą duże ryzyko, a kontrola lekarska przyniosła z sobą bezlitosna diagnozę: skrzywiona kość piszczelowa - i od czerwca 2019 ponownie aparat Ilizarowa, z którym Romek nie będzie się mógł rozstać do końca października 2019 r. Romek jest dzielny, nie poddaje się i walczy o powrót do sprawności, ale wypadek i jego konsekwencje zrujnowały jego dotychczasowe życie. Na nic zdadzą się pracowitość i sumienność, jeżeli nie można podjąć pracy zawodowej, a tym samym zarabiać nie tylko na codzienne przeżycie, ale przede wszystkim kosztowną rehabilitację. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie - mówi stare przysłowie! Nie chcemy, aby przysłowie to było tylko pustym frazesem! Pomóżmy Romkowi i dajmy mu wsparcie, również finansowe, w tej trudnej sytuacji życiowej. W imieniu Romka i naszym z całego serca dziękujemy wszystkim, którzy zechcą wesprzeć finansowo naszą zbiórkę! Bądźcie z nami!

Noga złamana jest w wielu miejscach

Romek do końca października br. ponownie skazany jest na noszenie aparatu Ilizarowa. Potem czeka go długi okres rehabilitacji

Etap: od „kuśtykania” do pierwszych prób chodzenia - Romek jest dzielny, ale pierwsza rehabilitacja i próba powrotu do normalności zakończyły się niestety niepowodzeniem.

English below:

Lipiec 2018 nie był szczęśliwy dla naszego kolegi Romka - uległ ciężkiemu wypadkowi komunikacyjnemu. Stracił przytomność, doznał złamania wszystkich żeber po prawej stronie, doszło do przebicia płuca, przede wszystkim zaś ciężkiego urazu nogi. Wielo-odłamowe otwarte złamanie prawego podudzia to najcięższy uraz, z którym Romek zmaga się od ponad roku. Wydawało się, że leczenie metodą Ilizarowa, którą zastosowano u naszego kolegi będzie skuteczne. Kości faktycznie się zrosły i wydawało się, że okres bólu się zakończy, a w styczniu 2019 zacznie okres rehabilitacji. Zdjęto aparat Ilizarowa i Romek dzielnie rozpoczął walkę o to, aby odzyskać sprawność prawej kończyny. Żmudna rehabilitacja, od „kuśtykania” do pierwszych prób chodzenia zakończyły się dramatycznie. Tego rodzaju złamania niosą ze sobą duże ryzyko, a kontrola lekarska przyniosła z sobą bezlitosna diagnozę: skrzywiona kość piszczelowa - i od czerwca 2019 ponownie aparat Ilizarowa, z którym Romek nie będzie się mógł rozstać do końca października 2019 r. Romek jest dzielny, nie poddaje się i walczy o powrót do sprawności, ale wypadek i jego konsekwencje zrujnowały jego dotychczasowe życie. Na nic zdadzą się pracowitość i sumienność, jeżeli nie można podjąć pracy zawodowej, a tym samym zarabiać nie tylko na codzienne przeżycie, ale przede wszystkim kosztowną rehabilitację. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie - mówi stare przysłowie! Nie chcemy, aby przysłowie to było tylko pustym frazesem! Pomóżmy Romkowi i dajmy mu wsparcie, również finansowe, w tej trudnej sytuacji życiowej. W imieniu Romka i naszym z całego serca dziękujemy wszystkim, którzy zechcą wesprzeć finansowo naszą zbiórkę! Bądźcie z nami!