leczenie kota z niewydolnością nerek
leczenie kota z niewydolnością nerek
Our users created 1 231 631 fundraisers and raised 1 364 477 476 zł
What will you fundraise for today?
Description
Mam kotka a raczej przyjaciółkę, która nazywa się Sławka. W 2018r. na moje podwórko zaczął przychodzić kot, po czasie zaczal pchać się do domu i tak został po dzis dzien. To moje pierwsze zwierze. Związałam się z nim tak bardzo ze nie wyobrażam sobie bez niego życia. Dopoki nie zostałam posiadaczką kota nie wierzyłam że tak mocna więź moze powstać miedzy człowiekiem a zwierzęciem aż sama tego doznałam. Każdy dzień spędzamy razem ja nie potrafię zasnąć kiedy nie słyszę jej chrapania nad głową a ona co wieczór zasypia przy mnie na poduszce. Była ze mną w najlepszych i najgorszych momentach mojego zycia. Przytulała się i leżała na pleckach jak człowiek. Nigdy mnie nie zostawila wiec ja postaram się zrobić wszystko co w mojej mocy żeby nie zostawic jej.
Sławka przyszla do mnie z kocim katarem niestety nieuleczalnym.W 2022r w wakacje sytuacja się pokomplikowała Sławka przestała jeść, szybko straciła na wadze ( z 6kg na 2.7kg) i ledwo się poruszała (wszystko to w przeciągu 2tygodni) wtedy dowiedziałyśmy się że kot ma około 10lat i wszystkie zeby do usunięcia. W badaniach wyszło że to niewydolność nerek przy których nie można usunąć zębów dopóki nie będą zdrowe..a jak wiadomo nie będą. Przez jakiś czas jeździłyśmy na kroplówki było tak źle że z weterynarzem umówiliśmy się na uśpienie. Ostatniego wieczoru z moją kochaną Sławomirą porozmawiałyśmy trochę nie mogło dotrzeć do mnie ze mój szczęśliwy do tej pory kot może ode mnie odejść więc przysięgłam jej ze nigdy jej nie zostawię wtedy podeszła do miski i zaczęła normalnie jeść. Następnego dnia Pani weterynarz powiedziala że jeszcze nie widziala tak charakternego kota była w szoku ze zmiany która nastąpiła i została podjęta decyzja o dalszym leczeniu. Nie chcialam się poddać caly czas oby dwie razem walczyłyśmy. Po 2tygodniach kroplówek kot był nie do poznania ten sam kot który ledwo chodził znow cieszył się życiem a ja razem z nim.Niestety moja mała przyjaciółka od kilku dni znow nic nie je. Niestety niewydolność nerek wiąże się z kosztownym leczeniem, badaniami, kontrolami na które nie jestem w stanie sama uzbierać.
Kotka wyleczyć się nie da, ale można mu zapewnić dalsze komfortowe życie i walczyć aby jego życie trwało jak najdłużej. Tak bardzo chciałabym jak najbardziej złagodzić nieprzyjemne objawy choroby przez ten czas który jej pozostal. Wiem że i ona nie chce się poddać i próbuję walczyć dalej jak tylko może a ja razem z nią ale prosimy o pomoc rowniez was..
W tej sytuacji bardzo liczy się też czas
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.