Kacperek ma tylko pol serduszka. Gdy sie urodzi - to moze nie wystarczyc. Pomoz mi uzbierac choc troche dla moje chrzesniaka i jego rodzicow - oni i tak juz maja ciezko. ????

Kacperek - tak bardzo wyczekany. Trzecia pociecha, pierwszy syn.

I ten straszny dzien.. Gdy moja przyjaciolka dowiedziala sie, ze z serduszkiem jej synka jest cos nie tak.

Badania prenatalne, ktore mialy sprawdzic czy wszystko w porzadku. I to wtedy padlo podejrzenie, ze Kacperek ma tylko polowe serduszka. Od razu skierowanie do specjalisty - kardiologa prenatalnego.

I czekanie na wiyzte - najdluzsze 16 dni chyba w zyciu Asi.

Jest. Juz jest. Jeszcze wtedy szla z nadzieja ze moze to jednak pomylka. Ale niestety przypuszczenia sie potwierdzily.

Kacperek ma bardzo malutka lewa komore. To tak zwane HLHS. Kacperek ma tylko jakby pol serduszka. I poki jest w brzuszku u Mamy - jest bezpieczny. Ale jak wszyscy wiemy - czas ciazy kiedys sie konczy ???? i wtedy juz nie bedzie tak fajnie.

Pierwsza operacja na otawrtym serduszku czeka go juz w 1 dniach zycia. Kolejna za kilka misiecy. Taki maly czlowieczek a tyle przejdzie.

Wszyscy jestesmy dobrej mysli. Wierzymy w to, ze bedzie dobrze choc statystyki sa straszne. Ale same 2 operacje moga nie wystarczyc. Bo z 1 polowa serduszka zyc bardzo ciezko. A gdy Kacperek bedzie rosl - jego serduszko byc moze napotka problemy.

Dzieci z ta wada maja czesto tez slabsza odpornosc co wiaze sie z czestymi infekcjami. Serduszko po operacjach trzeba kontrolowac juz do konca zycia. To wszystko kosztuje a pieniadze nie rosna na drzewach ????

Kacperek urodzi sie w Krakowie. Sam hotel to koszt ok 70 zl za dobe. Byc moze mama bedzie musiala tam byc z nim miesiac, moze krocej, moze dluzej. Tego nikt nie wie. Ale Krakow to daleko od Opola. A przeciez nikt nie zostawi takiego maluszka samego.

W domu beda czekac na brata dwie starsze siostry. Jak juz bedzie po operacjach koszty leczenia, rehabilitacji, wizyt u specjalistow beda chlonely wiekszosc oszczednosci.

Kacperek to moj chrzesniak. Asia to moja przyjaciolka - wiec chcialabym jakos jej pomoc. Mnie samej nie stac za bardzo na wielka pomoc finansowa, choc ile dam rade - tyle pomoge. Dlatego pisze tu.

Wierze ze sa wsrod Was dovrzy ludzie ktorzy wplaca choc kilka zloty. Dla Kacperka. Byc moze na jego nowe serduszko.

Na to, by rodzicom choc troszke bylo lzej. ❤❤