Nasz 13-letni syn Daniel urodził się 13 kwietnia 2010 roku. Ten najszczęśliwszy okres w naszym życiu szybko zamienił się w najstraszniejszy, gdy powiedziano nam, że nasze dziecko urodziło się z „połową serca”. Zamiast zabrać Daniela do domu, do braci, został przewieziony do szpitala, gdzie zdiagnozowano u niego ZŁOŻONĄ WRODZONĄ CHOROBĘ SERCA, znaną jako JEDNOKOMOROWĄ z zespołem heterotaksji / dekstrokardią, a także wieloma innymi wadami.

Te wady serca są bardzo poważne i złożone, a nieleczone mogą prowadzić do śmierci. W swoim krótkim życiu Daniel przeszedł już kilka poważnych operacji, w tym dwukierunkową operację Glenna i Fontana, a także inne zabiegi chirurgiczne podtrzymujące życie.

Zawsze wiedzieliśmy, że w przyszłości konieczna będzie dalsza interwencja medyczna ratująca mu życie. Jak każdy rodzic może sobie wyobrazić, modliliśmy się o zdrowie i mieliśmy nadzieję, że ten moment nie nadejdzie szybko. Niestety, ku naszej wielkiej rozpaczy, nadszedł ten straszny i przerażający dzień. Nasze dziecko jest w szpitalu, jego serce słabnie... Daniel potrzebuje serca!!

Nasz wojownik przeszedł już tak wiele w swoim krótkim życiu. Jest niesamowicie odporny na ból i cierpienie. Daniel to twardy chłopak, który każdego dnia walczy dla nas i dla siebie. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że jest z nami, że dorasta wśród swoich braci, że uwielbia chodzić do szkoły i cieszy się życiem.

Te operacje będą niezwykle skomplikowane. Leczenie Daniela po przeszczepie serca będzie dożywotnie i kosztowne. Ze względu na obciążenie finansowe, jakie ta sytuacja wywiera na naszej rodzinie, prosimy o wszelkie możliwe wsparcie finansowe, ponieważ podjęliśmy największe wyzwanie w naszym życiu... walkę o życie naszego syna!!!

Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za wszelkie datki i prosimy o ciągłą modlitwę za Daniela i naszą rodzinę w tym bardzo trudnym czasie.

Z wdzięcznością,

Rodzice Daniela,

Mariusz i Iwona