Przedstawiamy Wam Keo - pierwszy maluszek, którego przyjęliśmy do nas w 2025r, narodzony w skutek braku kastracji :(

Kociak został znaleziony w worku, bez matki, więc nie wiemy nic o jego historii. Był zimny i sztywny, lecz po nocy spędzonej w inkubatorze u weterynarza okazało się, że chłopak jest pełen życia i gotów do walki. Od kilku dni przebywa w domu tymczasowym specjalizującym się w odchowaniu maluszków, gdzie dał się poznać jako entuzjasta wspinaczki, koneser mleka (preparatu mlekozastępczego dla kociąt) wielbiciel przytulasów i buziaków od tymczasowej mamy oraz pasjonat drzemek i mistrz mruczenia.

To dopiero początek sezonu i wiemy, że takich porzuconych kocich dzieci będzie więcej :( Zbieramy na jego start w życiu. Chcemy zapewnić mu wszystko co potrzebne: w pierwszej kolejności mleko zastępcze, następnie odrobaczenia, szczepienia oraz kastrację.