Edit 8.01.2021: Informujemy, że p. Dorota od nas odeszła [*]. Zebrane środki zostały przekazane synom.

W zeszłym roku zorganizowana została zrzutka na rehabilitację p. Doroty, po pęknięciu tętniaka: https://zrzutka.pl/x6exc8

Dzięki zebranym środkom udało się przeprowadzić rehabilitację, która była na tyle skuteczna, że p. Dorota stanęła na nogi i w miarę samodzielnie funkcjonowała (zaczęła chodzić, mówić pojedyncze słowa, oglądać telewizję, pomagać przy codziennych obowiązkach w domu), przy pomocy swoich dwóch kochających ją nad życie synów.

Niestety 19 października 2020 roku doznała rozległego wylewu.

Do teraz leży nieprzytomna pod respiratorem w szpitalu.

Synowie, przez pandemię, nie mogą jej odwiedzić, żyją w ciągłym stresie, martwiąc się, czy mama przeżyje kolejną noc.

Do tego sytuacja chłopców jest dramatyczna, środki, z których utrzymuje się rodzina są niewystarczające na bieżące potrzeby rodziny. Dach zaczął przeciekać i chłopcy obawiają się jak przetrwają zimę. Potrzeb teraz jest bardzo dużo, brakuje im pieniędzy na opał i podstawowe środki, w tym środki do pielęgnacji mamy.

Jesteśmy grupą wolontariuszy, którzy pomagali rodzinie w zeszłym roku.

Ponownie bardzo prosimy o pomoc dla Patryka, Bartka i ich mamy.

Wierzymy w to, że nie pozostaniecie Państwo obojętni na tę sytuację.

W imieniu rodziny dziękujemy za każdą złotówkę.