Lepsze jutro Pawła
Lepsze jutro Pawła
Our users created 1 237 366 fundraisers and raised 1 380 474 944 zł
What will you fundraise for today?
Description
Paweł zmaga się z nierównym przeciwnikiem jakim jest mózgowe porażenie dziecięce. Minione 25 lat to ciągła walka o sprawność. Niezliczone godziny rehabilitacji, specjalistyczny sprzęt, który trzeba było wymieniać wraz z dorastaniem syna. Mnóstwo operacji, wszczepiona pompa baklofenowa… Comiesięczne dojazdy do Gdańska w celu uzupełnienia leku... Wszystkich wydatków nie da się po prostu zliczyć. Wciąż pojawiają się nowe potrzeby.
Paweł nie chodzi, nie siedzi, wymaga pomocy w niemal wszystkich czynnościach. Jest uwięziony w swoim niesprawnym ciele. Mimo to jest chłopakiem radosnym, ma swoje mniejsze i większe marzenia, które staramy się w miarę możliwości spełniać.
10 godzin specjalistycznej rehabilitacji kosztuje 1500 zł, a to kropla w morzu potrzeb. Wszystkie ostatnio zarobione i zebrane środki przeznaczyliśmy na bardzo drogi podnośnik sufitowy, by móc transportować syna między pomieszczeniami w mieszkaniu. By móc posadzić go na wózek. Kolejnym zakupem był nowy wózek, stara spacerówka już się rozlatywała. Syn użytkował ją 7 lat!
Wydatki na leczenie i usprawnianie Pawła nigdy się nie skończą.
Pomóż mu i nam w ten nierównej walce.
Przez moją naiwność , dobre serce i posiadanie sumienia, nasza sytuacja uległa drastycznemu pogorszeniu. Czeka mnie dość nieprzyjemna sprawa w sądzie, muszę opłacić prawnika. Tata Pawła pracował dość długo na dwa etaty, często po 20 godzin na dobę. Podjął dodatkowe zatrudnienie, bo marzyliśmy o przystosowaniu mieszkania, albo chociaż łazienki do potrzeb Pawła. Najwyższy też już czas wymienić auto na nowsze, stary niedługo osiągnie pełnoletność, wciąż się psuje. W tym miesiącu wydaliśmy już ponad 1500 zł na naprawy. Od kilku miesięcy dodatkowego dochodu nie ma, skończyły się zlecenia. Ostatnio zawisła nad nami groźba utraty głównego zatrudnienia przez tatę Pawła.
Pieniądze zebrane na tej zrzutce pochodzą w większości z bazarku, na którym sprzedaję wykonane przeze mnie zakładki, mam nadzieję, że nikt nie będzie miał nam za złe, jeśli tym razem środki te przeznaczymy na comiesięczne dojazdy do Gdańska w celu uzupełnienia leku w pompie baklofenowej, odzież dla Pawła, który zaczął zajęcia na Warsztatach Terapii Zajęciowej i musimy uzupełnić mu braki w garderobie i po prostu inne potrzeby obydwu synów, edukację, a w skrajnych przypadkach nawet żywność. Wychowujemy jeszcze 14-letniego Łukasza.
Część jak zwykle przeznaczę na zakup materiałów niezbędnych do wykonania rękodzieła i oczywiście opłacenie wysyłek, ponieważ całość wpływa na zrzutkę.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Paczkomat
Zakładka do książki
Christine,45
Zakładka Zakonnica
🦋🦋Zakładka do książki 🦋🦋