20.02. 2023 w Śródmieściu Warszawy lub w Parku Zachodnim na Ochocie otruto mojego przyjaciela Tito.

Dwie godziny po powrocie ze spaceru, gdzie mimo wieku/10lat brykał z siostrą Hati jak szczeniak, rozpoczął się dramat i 5 dniowa walka o jego życie.

Tito padł ofiarą ostrego zatrucia paracetamolem, taka jest opinia weterynarza prowadzącego i lekarzy konsultujących.

Nigdy nikogo nie prosiłem o pieniądze, zarabiam je na siebie od dziecka. Jednak w ostatnim czasie, z powodu mojej choroby, samotnej opieki nad 16letnią córką, dbalosci o naszą watahę, nie mogę pracować 31dni w m/cu po 12h. Liczę każdego PLN, planując wydatki na utrzymanie zwierząt, leki, zapewnienie Zuzi spełnienia jej pragnień.

Wydarzenia z poniedziałku sprawiły, że prze 5dni nie wychodziłem od weterynarza po 5h dziennie. Wszystkie pieniądze, które mieliśmy na życie do 15.03 zostały wydane na leczenie Tito.

Dziś już jest lepiej, nerwy powoli opadają, niestety opustoszała lodówka, kończy się Propalin, lek dla Hati i jej karma.

Jeśli ktoś z Was jest w stanie, może nam pomóc, będziemy wdzięczni.

Dziękuję.

Możemy odwdzięczyć się spacerem równoległym gdy Tito wydobrzeje, bo oboje z Hati pięknie pomagają psom lękowym.