PILNE‼

Jesteśmy w ciężkiej sytuacji i trzeba podjąć cholernie trudną decyzję. 

Mamy kilka kotów bezdomnych zabranych z ulicy, ale sprawa dotyczy jednej. Została wykastrowana, zachorowała na panleukopenię, jej stan pogorszył się z dnia na dzień. W między czasie zmarły trzy inne koty, o tym napiszę później. Kotkę zawiozłam do Przychodni Tauzen Wet. W pewnym momencie było już tak źle, że podpisałam zgodę na eutanazję. Jednak kotka walczyła o życie. Teraz sytuacja jest taka, że ma szansę na życie, ale będzie kotem cukrzycowym, nie będzie mogła wrócić na ulicę i prawdopodobnie będzie musiała przyjmować leki do końca życia. Koszt leczenia do tej pory wynosi 2500 zł. Do tego dojdzie jeszcze ok. 1000 zł za dalszą diagnostykę i leczenie. Muszę podjąć decyzję, eutanazja z powodu braku pieniędzy, czy walka o nią i pieniądze? 

Kotka jest w #TauzenWet w szpitaliku, każdy dzień, to szansa dla niej, ale też powiększanie kosztów.

@wszyscy

@obserwujący