Chcemy żyć.

Nie chcemy iść do nieba.Nie teraz !

Nam się nie spieszy do nieba.

Stare psy i koty też chcą żyć.

Czy wiecie, że słowo hospicjum wywodzi się od łacińskiego słowa hospes oznaczającego gościa bądź gospodarza?

Nasze stowarzyszenie jest właśnie takim gospodarzem zwierząt bez większej nadziei na życie długie i szczęśliwe.

Nasi goście to stare i schorowane psy i koty, którym ktoś kiedyś odebrał prawo do godnej starości i życia bez cierpienia.Gdy trafiają do nas, ich los się zmienia.

Powołaliśmy małe i naprawdę skromne stowarzyszenie "Hospicjum dla Zwierząt W Ogrodzie Viadrusa" by nieść pomoc tym zwierzakom, które ze względu na stan zdrowia czy wiek, mają nikłe szanse na happy end.

Nasi podopieczni to staruszki albo chorzy przybysze, którzy wymagają opieki często 24h na dobę.

Nie narzekamy ! Cieszy nas każdy, nawet bezzębny uśmiech, starego psa czy kota, które bez naszej pomocy odchodziliby w zapomnieniu.

Niestety koszty żywienia, a tym bardziej leczenia takich staruszków sięgają horrendalnych sum.a nam przede wszystkim zależy na komforcie ich życia.

Ostatnio mamy ogromne wydatki związane z leczeniem i rehabilitacją zwierząt bólowych, ze zwyrodnieniami czy z dolegliwościami neurologicznymi.

Jednym z zabiegów, które przynoszą widoczne rezultaty jest magnetoterapia 3D.

Koszt jednego zabiegu to kwora od 50 do 70 zł.

Minimalna ilość zabiegów to 10, powtarzanych najmniej w odstępie 2-3 dni.

Prosty rachunek i to tylko na jednego staruszka i przy minimalnej ilości terapii. Koszt terapii, nie nie jedyny koszt jaki musimy ponieść, bo na rehabilitację musimy dojechać, a najbliższy gabinet jest usytułowany 30 km. od naszego hospicjum. Tokolejne koszty i czas, który moglibyśmy poświęcić dla zwierząt, a u nas przecież schorowanych seniorków, którzy marzą o poprawie jakości życia zawsze jest przynajmniej kilka. Niektóre odchodzą za tęczowy most, ale po nich przychodzą następne.

Naszym marzeniem jest wyposażenie stowarzyszenia we własny zestaw do zabiegów, z którego korzystałyby wszystkie zwierzęta bez wyjątku i bez ograniczeń czasowych.

Skontaktowaliśmy się z wiodącym producentem urządzenia do magnetoterapii i spotkaliśmy się z dużą przychylnością.

Możemy kupić zestaw już za 8 900 zł, chociaż cena rynkowa jest znacznie wyższa.

Czy sądzicie, że jest szansa uzbierać taką kwotę, żeby zapewnić naszym dziaduniom i babciom lepsze życie ?

Nie wiemy czy się uda, ale chociaż chcemy spróbować !

P.S. Zdjęcia przedsawiają naszych obecnych podopiecznych oraz kilku, którzy patrzą nas nas już z tamtej strony. Wiemy też, że przyjda kolejne, równie słodkie, ale i zniszczone i wymagające opieki, rehabilitacji i leczenia psy, dla których szukać będziemy ratunku. Z takim zestawem będziemy mogli dziąłać dużo bardziej skutecznie.