Morgan to białaczkowy i wiekowy kociak z fundacji sosnoslaskie koty do adopcji. Prócz białaczki niestety już sporo w swoim życiu przeżył 🥺. Najpierw usunięcie oka a później ogromny stan zapalny dziąseł który poskutkował usunięciem wszystkich zębów. Mimo tego Morgan to silny i cudowny kociak, który kocha życie tak mocno jak surowego kurczaka 🙈. Morgan trafił do mnie na dom tymczasowy 3 lata temu, od tego czasu wniósł w dom wiele szczęścia. Niestety u Morganka zaczął pojawiać się przewlekły katar na który nie pomagały antybiotyki a stan się wręcz pogorszył - zaczął nagle charczeć przy oddychaniu a węzły chłonne gigantyczne i bolesne. Pobraliśmy najpierw wymaz z gardła, który jednak nic nie wykazał. Dostał steryd oraz krople. Jednak kontrola pokazała że stan ani trochę się nie poprawił a węzły chłonne powiększyły się jeszcze bardziej. Została pobrana krew do badań oraz wymaz z noska (na którego wyniki jeszcze czekamy ). Niestety wyniki krwi pokazały że Morgankowi postępuje białaczka....to nas załamało.  Został podany zyleksis i zrobiła się mała poprawa przy oddychaniu. Chcemy  także zakupić virbagen żeby wzmocnić jego odporność to koszt około 1500/1800 zł. Na razie próbujemy tak, jednak jeśli węzły chłonne mimo leczenia nie zmniejsza się będzie konieczna biopsja 😟. 
Fundacja ma masę kosztów a ich zbiórki stoją dlatego postanowiłam założyć swoją. Potrzebujemy waszej pomocy aby pomóc Morganowi. On chce żyć. 
Dołączam wszelkie wyniki badań krwi, filmik gdzie słychać jak Morgan oddycha oraz informacje którą dostałam od weterynarza.