Zrzutka na 3 miesięczną rehabilitację i operację usunięcia zespoleń ręki prawej i lewej. 4 lipca 2021 roku mąż pojechał zakupić rzeczy do mojej rehabilitacji (3 dni po mojej operacji kręgosłupa ), niestety w tym dniu już nie wrócił.

82 letni kierowca samochodu zajechał drogę jego motocyklowi. Z ustaleń biegłych wynika, że kierujący samochodem osobowym jest w 100/ winny. Mąż doznał wielu obrażeń w tym uszkodzenie splotu barkowego, aksonalny uraz mózgu i wiele innych.

Po 4 tygodniach walki, śpiączki zaczął pomału dochodzić do stanu w którym dało się z nim troszkę porozumieć.

( Pamiętam jak nasz 4 letni syn ciągle pytał "mama kiedy tata wróci ", a tata nawet nie pamiętał ile syn ma lat)

Na początku było BARDZO ciężko, ale po wielo miesięcznej rehabilitacji po mału dochodzi do "normalnego" funkcjonowania.

Borykamy się z zanikami krótko i długo trwałej pamięci, niedowładem ręki prawej, wzrokiem i po mału mijającym niedowładem prawej strony twarzy.

Niestety objawiają się urazy psychiczne, powypadkowe, ale z tym też walczymy. Nasze oszczędności już się wyczerpały, a niezbędna jest dalsza rehabilitacja ręki (niedowład) i głowy, a także operacja usunięcia zespoleń.

Mamy 2 dzieci, mąż to tak naprawdę teraz 3 dziecko.

nie jesteśmy w stanie zorganizować dalszej rehabilitacji, a jest ona naprawdę konieczna. Na operację ręki nie możemy czekać zbyt długo ze względu na dalsze leczenie splotu barkowego.Mąż ma 35 lat, dla niego jest to nie do zniesienia, nie może sam dźwigać syna, jeździć z córką na rolkach, zapracować na utrzymanie rodziny. Ja nie potrafię mu ulżyć w tym cierpieniu. Pieniądze na 3 miesięczną rehabilitację i operację, chociaż w małym stopniu przyniosły by mu ulgę psychiczną, a mnie odciążyły by finansowo.