Jesień. Koniec wakacji, powroty do szkoły i pracy, koniec upałów i słonecznej pogody. Przed nami zimne miesiące, długie wieczory i... kolejna fala kociego nieszczęścia. Nadchodzi jesień, czyli drugi ''rzut'' kociąt w tym roku. Te kocięta mają zazwyczaj dużo trudniej, bo dorastają w zimnie, z wieloma chorobami i wirusami. No i ciężej im także znaleźć domy, bo większość osób adoptowała już kociaki z wiosny :(

Do nas fala kociąt już też dopłynęła, właśnie dzisiaj. Pod naszą opiekę przeszły 3 maluszki z mamą. Zamówiliśmy też dwa kojce, bo w czwartek/piątek jedziemy wyłapać kolejne maluchy z działek.

Obecnie pod opieką mamy 8 kotów (5 kotów jeszcze z wiosny/lata oraz dzisiejsze przybytki). Z kolejnymi trzema maluchami z działek będziemy mieć zaraz 11 kotów pod opieką. Dzięki dobrym sercom ludzi mamy zapewnione wyżywienie dla kotów, podkłady oraz żwirek. Otrzymaliśmy dużo darów rzeczowych, dzięki czemu nie musimy się martwić chociaż o to.

Potrzebujemy jednak:

• ok. 100zł na odrobaczenie
• 1260zł na szczepienie
• 640zł na testy płytkowe FIV/FeLV
• ok. 200zł za badania krwi kocurka Hadesa
• ok. 200zł za dokładniejsze badania FIV/FeLV kocurka Hadesa
• 150zł na 2 nylonowe kojce do bezpiecznego przetrzymania zdziczałych maluszków
• ok. 200zł na leczenie
• 150zł na paliwo
• 80zł na czipy
• 140zł na beta-glukan firmy Aliness, czyli suplement wspierający odporność (skończyły nam się zapasy, a często podajemy nowo przybyłym oraz chorym kotom)

Oprócz nowych maluszków, we wrześniu przyjęliśmy również do siebie dwa dorosłe koty - Jaśminę i Hadesa. Jaśmina była znaleziona w wysokiej ciąży na ulicy. Typowo domowa, proludzka i przyjazna kotka. Została wykastrowana i odrobaczona. Potrzebuje jeszcze szczepień oraz testów FIV/FeLV. Hades to kot z zawiłą i przykrą przeszłością. Adoptowany ok. 2 miesiące temu ze schroniska, trafił do bardzo nieodpowiedzialnego domu, gdzie został skrajnie zagłodzony. To ogromny kot w typie rasy maine coon, powinien ważyć ok. 6 kg, a trafił do nas z wagą 3kg :( Przytył u nas już 400g, ale przed nim jeszcze długa droga do normalnej sylwetki. Hadesowi chcemy wykonać badania krwi, żeby sprawdzić dokładniej jego stan zdrowia (ze względu na tak duże zaniedbanie i wycieńczenie organizmu) oraz dokładniejsze testy na FIV i FeLV (kot przez jakiś czas żył na dworze, dlatego chcemy wykonać mu PCR na białaczkę oraz test ELISA na FeLV - są dużo dokładniejsze niż testy płytkowe). Jak Hades dojdzie już trochę do siebie to zostanie również przygotowany do adopcji.

Wrzesień był dla nas w końcu trochę lżejszym miesiącem. Większość podopiecznych z wiosny znalazła świetne, odpowiedzialne domy (za co dziękujemy również Wam, bo to dzięki Wam byliśmy w stanie w pełni przygotować je do adopcji i im pomóc). Mieliśmy pod opieką tylko kilka kotów, w większości dorosłych, więc i sprzątania było trochę mniej. Odpoczęliśmy trochę emocjonalnie i teraz jesteśmy gotowi na kolejną falę kociąt. Przez to, że we wrześniu działo się u nas troszkę mniej - postanowiliśmy połączyć wydatki na wrzesień i październik w jednej zrzutce.

Poniżej kilka naszych aktualnych podopiecznych (oraz rude kociaki, które na dniach jedziemy zabezpieczyć) + ostatnie faktury.