Kochani bardzo, bardzo dziękujemy za wsparcie, Piratka jest już po operacji, trzymajcie dalej kciuki aby wszystko się ładne goiło i oby ten paskudny wirus w końcu odpuścił! 

Edit: Operacja przełożona bo niestety jest za duży obrzęk :( w nocy znów się pogorszyło i czeka nas 6 dni ciężkiego leczenia i we wtorek rano operacja, dziękuję że jesteście <3 to będzie bardzo trudne 6 dni i odliczanie, żeby malutka w końcu przestała cierpieć, nikt się nie spodziewał tak nagłego i agresywnego nawrotu choroby :(

Piratka i jej rodzeństwo, to maluchy, które mimo skończenia dopiero 7 tygodni życia doświadczyły już parszywego losu. Bytowały bez matki, na ulicy z zaawansowanym kocim katarem. Nikt nie interesował się dziwnie wyglądającymi kociętami. Nie były słodkimi puchatymi kulkami z reklamy, tylko chorymi, potrzebującymi zwierzętami.

Po ich odłowieniu i umieszczeniu w Wesołym Domu Tymczasowym okazało się, że u Piratki koci katar zostawił największy ślad i choć nigdy nie będzie miała w pełni sprawnych oczek to jednak może widzieć! Kotki obecnie przebywają Wesołym Domu Tymczasowym i tam można śledzić ich losy. Pod troskliwym okiem niezastąpionej Sandry mogą cieszyć się nowym życiem w domku pełnym miłości i czekać aż będą gotowe do adopcji - już niebawem :) ! 

Obecnie dwie kotki są po wizycie u okulisty. Piratka pozostanie jeszcze pod opieką Dr. Garncarza, który po zapisanym przez siebie leczeniu farmakologicznym przeprowadzi zabieg na jej oczka, dzięki któremu Piratka będzie widzieć nie tylko na jedno oczko ale na obydwa! Choć oczywiście nigdy nie będzie widzieć tak sprawnie jak zdrowy kot, to zabieg jest konieczny i zdecydowanie poprawi on jakość jej życia :) .

Mamy nadzieję że wspólnymi siłami uda nam się to osiągnąć! 

Prosimy w imieniu Piratki o wsparcie - liczy się każda złotówka, każde udostępnienie!

Sytuacja się nagle zmieniła przez kolejne nawroty kataru, z dnia na dzień oczko zrobiło się ogromne i potrzebna jest natychmiastowa operacja usunięcia oczka :(

Ewentualną nadwyżkę ze zbiórki przekażemy na utrzymanie pozostałych podopiecznych. Dziękujemy za każdą wpłatę!