S.O.S. dla wiejskich kotów niczyich
S.O.S. dla wiejskich kotów niczyich
Our users created 1 182 991 fundraisers and raised 1 238 350 223 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Bardzo dziękuję stowarzyszeniu AzyLove Koty za pomoc w założeniu zrzutki. Zrzutka grzecznościowa – Stowarzyszenie AzyLove Koty nie pobiera żadnej żadnej prowizji!!!
Prowizji nie pobiera także portal zrzutka.pl, wszystkie zebrane środki trafiają do potrzebujących, wiejskich kotów.
A potrzeb jest wiele.
Aktualnie odbywam rehabilitację narządów ruchu w Międzywodziu (do 31 stycznia), kotkami odpłatnie opiekuje się inna osoba (była kontrola z gminy – jestem społeczną opiekunką – kotki zaopiekowane, brak zastrzeżeń).
W lecznicy został dług 700 zł + należność za leczenie Nikusi (380 zł) – Nikusia 9 dni była w szpitaliku z powodu infekcji, wcześniej leczona z powodu zmian skórnych. FIV/FELV ujemne, badania krwi w normie, badanie moczu też ok.
Pod opieką mam prawie 40 kotków (w ostatnim czasie 2 trafiły pod opiekę fundacji Maciupkowo: Psotek i Figielek, kocurki już po kastracji, w super DT. Docelowo trafią do adopcji).
Kotki, niestety, chorują, wymagają pomocy weterynaryjnej. Potrzebna jest też karma, żwirek, podkłady. W ciągu tygodnia schodzi ok. 12 -15 kg suchej karmy i 25 – 30 puszek mokrej (puszki 415 gram. Jeśli są to mniejsze opakowania – proporcjonalnie więcej lub mniej w przypadku puszek 800 gram.
Odrobaczanie „hurtowe” - koty żyjące w stadzie powinny być odrobaczane w tym samym czasie. W październiku za odrobaczenie całego stada zapłaciłam ponad 600 zł, więc nie są to małe koszty.
Co i rusz pojawiają się nowe kotki, najczęściej przychodzą w momencie, gdy potrzebują pomocy.
W stadzie, a dokładniej w 4 stadach, liczących od kilku do kilkunastu kotów każde stado, są głównie koty dorosłe, w wieku 3-8 lat.
W domu mam 14 kotów starszych, chorych, wymagających szczególnej opieki. Najstarsza to Malinka (20 lat) – niedawno leczona z powodu zapalenia pęcherza i struwitów, aktualnie wymaga usunięcia ząbków (zdjęcie ząbków zrobię po powrocie do domu).
Młodsze/młode/małe kotki trafiają do adopcji, starsze niestety, mają zdecydowanie mniejsze szanse na znalezienie domu.
Dziękuję wszystkim, którzy pomagają mi opiece nad wolno bytującymi kotami (mam tu na myśli pomoc w różnej formie).
Magda opiekunka stada
No comments yet, be first to comment!
There are no updates yet.
Description
ZRZUTKA JEST GRZECZNOŚCIOWA!
KOTY NIE SĄ POD NASZĄ OPIEKĄ I KONTROLĄ!
O czym marzą wolno bytujące, wiejskie koty? O chwili spokoju, ciepłej budce, pełnej miseczce. O tym, żeby nie bolał brzuszek ani łapki, żeby oczka nie łzawiły, a z uszu nie wypływał świerzb. O tym, aby nikt do nich nie strzelał, nie bił nie przeganiał, gdy wejdą do stodoły, by się ogrzać i być może znaleźć coś, co będzie można bezpiecznie zjeść.
Niestety, w środowisku wiejskim wciąż panuje przekonanie, że koty są od łowienia myszy (i szczurów). Mało kto myśli o ich leczeniu, a na pomoc mogą liczyć tylko wybrańcy.
O szczęściu w nieszczęściu mogą mówić koty bytujące w małej wiosce niedaleko Śremu. Mogą liczyć na pełną miseczkę i pomoc weterynaryjną, gdy zaistnieje taka konieczność.
Opieka nad wolno bytującymi kotami to nie lada wyzwanie, ale też ogromna radość, gdy uda si e uratować kocie istnienie.
Pod opieką karmicielki jest aktualnie około 40 kotów, dokarmianych w trzech punktach. Kilkanaście kotów przychodzi lub jest w domu – są to koty chore, także przewlekle, starsze, wymagające szczególnej opieki.
Opieka nad wolno bytującymi kotami to także koszty. I z tego właśnie powodu powstała ta zrzutka, założona w ramach pomocy przez stowarzyszenie AzyLove Koty.
Zebrane środki przeznaczone zostaną na następujące działania:
1. Uregulowanie zadłużenia w lecznicy (sprawa bardzo pilna);
2. Bieżące wydatki związane z leczeniem kotów (m.in. Nika – w trakcie leczenia zmian skórnych, aktualnie doszedł katar, Malinka – starsza kotka, była leczona z powodu zapalenia pęcherza i struwitów, konieczne badanie moczu + usg, Sara – kocurek, który ma problemy z jedzeniem i inne problemy, które często pojawiają się z dnia na dzień);
3. Opłacenie opiekunki, która będzie zajmowała się kotkami w czasie nieobecności karmicielki (8-31 stycznia karmicielka będzie przebywać na rehabilitacji narządów ruchu, będzie poza domem), w tej grupie są 3 kotki niewychodzące, cudem uratowane, nadal pod kontrolą;
4. Zakup karmy i żwirku, a także niezbędnych rzeczy dla kotków.
Kilka słów o kotach
Przeważająca większość kotków jest po zabiegach kastracji. Aktualnie zabiegu wymaga jedna koteczka oraz 4 kocurki. Są to koty w wieku od +/- 10 miesięcy do 2,5 roku, które pojawiły się w stadzie niedawno.
Opiekunka posiada status społecznej karmicielki kotów wolno bytujących, nie mniej jednak pomoc z gminy jest niewielka, a potrzeby niebotyczne (tygodniowo ok. 15 kg. Karmy suchej i 25 puszek mokrej).
Kotki są regularnie odrobaczane, każda niepokojąca sytuacja jest konsultowana z weterynarzem.
Wiele kotów trafiło do adopcji – tu warunek taki, że musi być to wyłącznie dom niewychodzący, z zabezpieczonymi oknami/balkonem/tarasem.
Bardzo proszę o pomoc.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Mirka -Kolczyki kotki serduszka
EKSTRA BILET DO ENERGYLANDI
ZRZUTKA JEST GRZECZNOŚCIOWA!