Cześć, jestem Mikołaj. Od grudnia jestem wolontariuszem w schronisku dla psów w Chersoniu. Zbliża się czas mojego powrotu do Polski. Planuję zabrać ze sobą 6 psiaków. Pieski te mają dużą szansę na adopcję i kochające domy. Odciąży to Ludę, która prowadzi schronisko, bo wiadomo - każdy pyszczek do wykarmienia to koszty. 

Pieniądze z tej zbiórki będą przeznaczone na transport psów z Chersonia do Lwowa i potem do Krakowa. To 1200 km. Dodatkowo trzeba wykonać potrzebne do przekroczenia granicy szczepienia oraz opłacić wizyty weterynaryjne po przyjeździe do Polski.

Jeśli ktoś byłby zainteresowany adopcją, albo zostaniem domem tymczasowym dla któregoś z psich uchodźców, to zapraszam do kontaktu - [email protected].

Moja poprzednia zbiórka, która była przeznaczona na pomoc dla siostrzange schroniska w Oleszki (https://zrzutka.pl/x3mz43) łącznie z moim wkładem dała ponad 20 tysięcy złotych i bardzo wam za to dziękuję w imieniu 600 piesków i 100 kociaków, które tam żyją pod opieką Anheliny. 

Zachęcam do obejrzenia nowego filmu Marcina Strzyżewskiego - https://youtu.be/bO9e7WPLXWE - jest to relacja z jego wizyty w schronisku. Na materiale można zobaczyć warunki, w jakich musimy opiekować się psiakami.

Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc. Każda złotówka się przyda. Do zobaczenia w Polsce!