Witajcie Wy,

którzy otwieracie to okienko - dzięki wam za wasze zainteresowanie tematem!

Część z was zna mnie już z sieci, lub personalnie - Merci Nature i Cuda Natury, które tworzę już od przeszło 5 lat, JA - czyli Karolina "Merci" Mercedes Molińska :).

Dzisiaj staję przed wami, tym niewidzialnym tłumem internetowej publiczności, by prosić was o wsparcie.

Od ponad roku noszę się z zamiarem i zbieram elementy porozrzucanej układanki, by móc założyć w pełni działającą, a wręcz miałabym ochotę powiedzieć rozhulaną FIRMĘ.

W moim przypadku sprawa założenia działalności nieco bardziej się komplikuje, ponieważ jako ulubione prace wybrałam sobie jedne z trudniejszych do zalegalizowania tematów.

Pierwszym z nich była gastronomia, ale to przygasło.

Pojawiła się ogromna pasja i zaangażowanie w stronę ziół, roślin leczniczych, naturalnej medycyny.

Rozwinęło się to we mnie bardzo mocno, gdy synek pojawił się pod moim serduszkiem,

wtedy też zaczęłam robić kosmetyki naturalne : kremy, mydełka, szampony... Do tej pory pasja nie wygasła, zaangażowałam się w naukę na różnych kursach, studiowałam wiele ksiąg i jeżdżę wciąż w wiele zakątków kraju, by rozwijać się i dowiadywać coraz więcej w tym rozległym i bardzo satysfakcjonującym mnie temacie.

Obecnie jestem już na końcówce kursu zaawansowanej fitoterapii w Krośnie u Dr. Różańskiego,

w zeszłym roku uczyłam się od cudownej Inez Herbiness,

a także zrobiłam na początku obecnego roku specjalny kurs od niezastąpinej Mili z Ukręcone, który przygotował mnie co i jak muszę zrobić, by zalegalizować swoje botaniki ;)

Kosmetyki, które produkuję są stwarzane w pełni z naturalnych składników, z dobrych źródeł, wspierając polskich przedsiębiorców i uprawy fair trade.

Bliskie są mi też filozofia Zero i Less Waste, przez co moje produkty będą w zwrotnych, lub biodegradowalnych opakowaniach.

Mydła, czy szampony, które tworzę są na bazie ekologicznych detergentów przyjaznych środowisku. Część ziół zbieram sama z rodziną , by wkręcić je w swoje zdziczałe kremy,

bo jak wiemy z dzikości i bogactwa natury płynie najwięcej witalności, zdrowia, siły i piękna dla naszej skóry.

Nie obce są mi tematy skóry alergicznej, problematycznej, wśród ludzi, który używają moich produktów pojawiają się osoby z łuszczycą, czy atopowym zapaleniem skóry, ale są też odpowiednie dla kobiet w ciąży, małych dzieci, osób starszych i w ogóle dla ( prawie) każdego.

Dlaczego w ogóle potrzebują uzbierać te pieniądze?

Jestem mamą, której jakoś przez ostatni rok nie ułożyło się z pracą w miastowych warunkach.

Wiele czasu poświęcam swoim kosmetykom i zdecydowałam po różnych próbach, że to jest właśnie to, co na pewno chcę robić.

Mój partner jest artystą rękodzielnikiem, podejrzewam więc, że znając nasze Polskie realia możecie się domyślać, iż jako dwoje młodych rodziców, artystów, freelancerów, może być nam ciężko z odłożeniem konkretniejszych sum - i tak właśnie jest.

A praca, którą wybrałam dla siebie ( a może to ona wybrała mnie?) wymaga sporych nakładów finansowych :

1. Laboratorium - koszt wynajmu + dokupienie odpowiedniego sprzętu jak np
2. Blendery do mydła, czy wolnowary, w których powstaje takie mydełko
3. Badania laboratoryjne - na każdy produkt, a czasami także na konkretny surowiec wchodzący w skład kosmetyku, dajmy na to olej makowy, który tłoczę sama do pielęgnacyjnego masełka do ciała, czy olej z nasion konopii, który pojawi się w 2 odsłonie mydełka "Czarna sarna" - mydła potasowego, które już wiele z was zna i zachwala.
4. Naprawa samochodu, lub wymiana na nowy, ponieważ autko to wozi nas na przeróżne festiwale, targi i inne wydarzenia, dzięki którym możemy poznać was osobiście i nawiązać bezpośrednią więź
5. Grafiki, strona internetowa, sklep internetowy, projekty etykiet i temu podobne
6. Duży wkład początkowy w surowce, opakowania i produkty wysyłkowe.

Od 3 lat działam na własną rękę i ze swojej kieszeni, chciałabym jednak, by dobro, które tworzę mogło trafić w więcej miejsc, do waszych domów, by otulały wasze ciała i pielęgnowały je,

a koszty zaczynają przekraczać moje możliwości, z resztą w mojej domenie badania w laboratorium i bezpieczeństwo użytkowania są bardzo istotne, na pewno zgodzicie się ze mną.

Tutaj można podejrzeć jak to do tej pory wygląda :

https://www.facebook.com/Merci-Nature-Cuda-natury-1977268875818183/

http://mercinature.pl/

Każda złotówka będzie dla mnie ogromnym prezentem.

Z góry dziękuję wam za wasze zainteresowanie i wsparcie tego projektu