Misie Dzieciom
Misie Dzieciom
Our users created 1 221 642 fundraisers and raised 1 335 930 474 zł
What will you fundraise for today?
Updates1
-
Poczekalnia i hol przejściowy oddziałów dziecięcych szpitala im. W. Degi w Poznaniu w chwili obecnej nie budzą optymizmu, a przecie to tu swą walkę z losem prowadzi kilkaset dzieci rocznie ! Program Misie Dzieciom rusza ☺️ już za kilka tygodni pokażemy Wam nowy wymiar dziecięcej przyjaznej poczekalni, której kapitalny remont zostanie całkowicie sfinansowany przez naszą Fundacje. Będzie ogień ???????????? A teraz także i Ty możesz pomóc robimy zrzutkę na Przyjazną Gawrę :-)
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Misie Dzieciom - to program dla dzieci przewlekle chorych oraz dzieci przebywających regularnie lub długotrwale na terenie placówek szpitalnych
Zbiórka na zakup trzeciego robota, czyli trzeciego elektronicznego wolontariusza oraz na sfinansowanie stworzenia pierwszej "Przyjaznej Gawry" dla dzieci z oddziału Ortopedyczno - Rehabilitacyjnego Szpitala Klinicznego im. Wiktora Degi Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.
Dzieci biorące udział np. w badaniach klinicznych lub czynnościach szpitalnych często zmuszone są do długiego oczekiwania pomiędzy jednym a drugim działaniem. Dzieci przewlekle chore oraz te które wymagają wyjątkowo długiej hospitalizacji są narażone na monotonię codzienności.
Program "Misie Dzieciom" zakłada stworzenie "Przyjaznej Gawry" - świetlicy, w której każde chore dziecko znajdzie dla siebie coś, co pozwoli odetchnąć mu od codzienności, monotonii, smutku, a często chwilowo zapomnieć o bólu.
Nasz program przewiduje zaadoptowanie dziecięcej świetlicy poprzez wykonanie kompleksowego remontu, a także wyposażenie jej w komputery, konsole do gier oraz meble i szafy pełne zabawek, a także gier edukacyjnych.
Przyjazna Gawra - to także miejsce dla osób starszych cierpiących z powodu samotności, czy poczucia bycia niepotrzebnym. Nasi wolontariusze - Seniorzy będą wykonywać swą pracę w poczuciu spełnienia oraz czerpać szczęście z możliwości opieki nad dziesiątkami chorych maluchów.
Biorąc pod uwagę, że dzieci nie mogą pozostawać bez opieki plan programowy zakłada udział wolontariuszy w wieku od 50 lat wzwyż, w tym udział pensjonariuszy zaprzyjaźnionych z nami domów opieki i spokojnej starości.
W związku z powyższym obsługą "Przyjaznej Gawry" zajmą się zatem osoby starsze. Dlaczego ? Otóż wiele osób starszych cierpi z powodu samotności, czy poczucia bycia niepotrzebnym. System wykonywania wolontariatu przez osoby starsze wiekowo znakomicie sprawdza się już np. w Hiszpanii.
Nasi wolontariusze będą wykonywać swą pracę w poczuciu spełnienia, a zarazem zadbają o magiczny wystój, porządek i HIGIENĘ "Przyjaznej Gawry". Osoby starsze podczas swych dyżurów będą czerpać radość i szczęście z możliwości opieki nad dziesiątkami chorych maluchów.
Moje drugie nogi - Poznajcie Borysa 8 letniego chłopca, chorego na Dystrofię Mięśniową Duchenne`a. Nasz bohater pomimo swojej śmiertelnej choroby chce pomagać wszystkim futrzakom na tym świecie, a przy okazji jest naszym najmłodszym wolontariuszem na terenie szpitala w Barcelonie, gdzie umila czas przewlekle chorym dzieciom pokazując im słonie z Poznańskiego ZOO przy pomocy naszego Leosia.
BORYS
bohater, który pomimo swojej śmiertelnej choroby chce pomagać wszystkim futrzakom na całym świecie :-)
Robot - Leoś
Poznajcie zatem Leosia - elektronicznego przyjaciela Borysa i innych chorych dzieci :-)
Jak działamy ?
Każdego dnia - początkowo w jednej wybranej placówce, a docelowo nawet w kilku na raz w Polsce nasi wolontariusze wyposażeni w Air Pady i komputery, pojawią się w szpitalach, aby dzieci przebywające na oddziałach szpitalnych, dzieci będące w trakcie np. transfuzji krwi, czy kroplówek mogły wcielić się w postać robota i co więcej prosto ze szpitalnego łóżka ruszyć nim na spacer po wielu magicznych i niedostępnych dla nich w tamtej chwili miejscach
Nasz elektroniczny wolontariusz Leoś - robot, wraz z drugim zespołem wolontariuszy zadbają o miłe spędzenie czasu naszego chorego robokierowcy, a także uzupełnią jego podróż poprzez rozmowę, uśmiech oraz przekażą swą wiedzę o zwiedzanym miejscu. Dziecko prowadząc Leosia wchodzi w intreakcję z innymi mijanymi przypadkowo osobami, które to widząc twarz naszego małego kierowcy umiejscowioną na wysokości głowy robota, będą z pewnością machać, słać pozdrowienia i życzyć mu dobrego dnia.
Bez względu na wiek i na schorzenia każdy człowiek ma marzenia, które sprawiają, że jego życie nadal ma sens ...
Program naszej fundacji zakłada docelowo posiadanie floty robotów, które to będą zdobywać z dziećmi świat poprzez eksploracje muzeów, fabryk, parków rozrywki, deptaków, plaż, a zwłaszcza ogrodów zoologicznych nawet tych umiejscowionych na odległych krańcach świata.
W tym zakresie ograniczą nas tylko finanse i nasza wyobraźnia !
Kochani - nasze działania zmierzają do utworzenia floty elektronicznych wolontariuszy dbających o stan samopoczucia psychicznego naszych dzieci.
I Wy możecie pomóc przekazując nam darowiznę na rzecz naszego programu. Możecie pozostawić po sobie malutką cząstkę swojego istnienia.
Przekazane środki przeznaczymy na remonty świetlic, zakup kolejnych robotów, personalizacje robotów wewnątrzsalowych.
Chcemy uroczyście oświadczyć, że w pilotażowym programie "Misie Dzieciom" udział wezmą:
ZOO Poznań oraz Ortopedyczno - Rehabilitacyjny Szpital Kliniczny im. Wiktora Degi Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, którego Dyrekcja po bardzo szybkiej analizie korzyści płynących z naszego programu zdecydował się być
PIERWSZYM W EUROPIE
szpitalem przystępującym do pilotażowego programu "Misie Dzieciom", dając jednocześnie swym podopiecznym wiele radości i zabawy podczas zwiedzania Poznańskiego ZOO.
Jesteśmy dumni, że nasz pilotażowy program możemy rozpocząć na terenie tak dużego i zamieszkiwanego przez wiele gatunków zwierząt domu. Jesteśmy pewni, że nasz elektroniczny wolontariusz Leoś oraz jego przewodnicy sprawią wiele uśmiechu na buziach naszych małych chorych przyjaciół, a nasi mali futrzani przyjaciele sprawią, by ten uśmiech trwał wiecznie.
Dzięki naszemu robotowi i ZOO Poznań chore dzieci będą mogły oglądnąć np. wyjątkową kąpiel słonia, karmienie pandek, etc.
Program będzie ewoluować poprzez:
* personalizację robotów fundacji;
* pojawienie się robota o nowych funkcjach;
* zwiększenie floty robotów - elektronicznych wolontariuszy;
* przyłączanie nowych miejsc do zwiedzania;
* tworzenie nowych Gawr w szpitalach;
* utworzenie klubu juniora;
GENEZA PROGRAMU:
Kochani. Ostatnich kilka miesięcy poświęciłem na opracowaniu projektu połączenia niesamowitego świata zwierząt z programem edukacyjnym przy wykorzystaniu nowoczesnej technologii. Nasza fundacja od początku jej powstania działa z pożytkiem dla dzieci oraz naszych „futrzanych przyjaciół”.
Ponad rok temu dotknęła mnie osobista tragedia, gdyż u mojego 8 letniego Synka, który beznamiętnie rozkochał się w zwierzętach zdiagnozowano śmiertelną chorobę - dystrofię mięśniową Duchenne` a.
Wizyty z przegranym na starcie dzieckiem w klinikach, w których lekarze pomimo wysiłków nic nie mogą zrobić, to lekcja życia, z której by nie wpaść w obłęd należy wyciągnąć naukę.
Uczestnicząc z Synkiem w badaniach klinicznych poznaje codziennie dziesiątki dzieci, ich marzenia oraz potrzeby. Dzieci przewlekle chore pragną pochłaniać wiedzę, uwielbiają słuchać i odkrywać nowe doznania.
Poznawanie nowego wiąże się tu jednak z wieloma barierami. Prócz barier oczywistych takich jak brak możliwości chodzenia, czy spędzanie życia na leżąco pojawia się także towarzyszący często chorobom ubytek życiodajnej energii. Większa część dzieci, które los dotkliwie i boleśnie doświadcza nigdy nie zobaczy lasu, oceanu, fabryki czekolady, nigdy nie pójdzie do ZOO, czy do teatru.
Brak czasu, brak finansów, często katastrofalne depresje rodziców, które nieprzełamane blokują eksploracje świata, to ich codzienność, a ja poznaję ją jako przymuszony obserwator z tygodnia na tydzień.
Po informacji o chorobie mojego Synka rozmyślałem nad tym, czy przekazać prowadzenie fundacji moim współpracownikom. Pewnego dnia usłyszałem od mojego 8 letniego dziecka:
"Tatusiu, ale Ty przecież nie możesz zostawić tych niedźwiadków, ja będę Ci pomagać, razem im pomożemy, one Cię potrzebują, tak jak inne zwierzątka"
W mojej głowie zrodził się wkrótce pomysł. Pomysł tak realistyczny i tak przyziemny, że postanowiłem ułożyć program, który obejmie chore dzieci i jednocześnie połączy je ze światem zwierząt, wykorzystując edukacje i najnowsze technologie.
Teraz także i WY możecie pomóc naszej fundacji zrealizować i rozwijać ten projekt. Możecie pomóc Borysowi zrealizować projekt, który powstał wyłącznie dzięki niemu. Możecie pomóc dzieciom, które przy pomocy dzikich zwierzaków odzyskają uśmiech.
Te słowa dziś znaczą dla mnie dużo więcej:
"Największą miłością obdarzą Cię Ci, którzy najbardziej jej potrzebują"
Łukasz Bodnarowski - Don Vittorio Foundation for Wild Animals
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Wspaniała inicjatywa!
Prosze o rozszerzenie akcji dla domow dziecka dla dzieci specjalnego troski