Rozpoczęliśmy nowy 2021r.

Chwilą refleksji siadłam do podsumowania minionego już 2020r.

Podliczyłam to, ile było mi dane w tym trudnym roku pomóc kocim istnieniom….

wyszło mi 49…czy to dużo? Czy mało? Jak na jedną samodzielnie działającą osobę? Jedynie ALBO AŻ wspieraną przez przyjaciół i sympatyków tego, co robię. Bo to bez WAS nie dałabym sama rady pomóc tylu mruczkom!

Tak… Bilans roku 2020 to 49 kotów, z czego 41 to koty adoptowane, a 8 to koty weterynaryjnie zaopiekowane przed rozmnażaniem, chorobami i pasożytami…koty, które wróciły na wolność (z łzawiącym sercem, bo choć nie chciałam… tak było dla nich zdecydowanie lepiej).

To 49 osobnych historii, których mogłam być częścią, czasem startem w nowe życie, czasem decyzją, czy na to życie pozwolić, a czasem jedynie asystą w znalezieniu odpowiedniego domu dla konkretnego kota. To wiele godzin spędzonych w samochodzie, w drodze do/z weterynarza, na łapankach, kiedy nieustannie czekasz aż usłyszysz trzask sukcesu w klatce-łapce, to tysiące km na drodze na wizyty przed/po adopcyjne i same adopcyjne. To wreszcie tysiące złotych….które szły na utrzymanie i opiekę weterynaryjną każdego z tych kotów. Nie jestem Fundacją, nie mam sponsorów ani dodatkowych środków na utrzymanie kocich ratowanych istnień. To z własnych środków, środków darowanych przez domy tymczasowe, które oferowały mi pomoc i wsparły finansowo i wreszcie złotówki, które czasem lepiej czasem gorzej wpływały na zakładane przez mnie zrzutki oraz bazarek pomocowy na konkretne cele-konkretnego kota.

W 2020r. stawialiśmy czoła również bardzo kosztownej walce z FIP u jednego z ''moich adopciaków" .

(Historię tego kotka można poznać tutaj: SIMBA walczy z FIP! Zbieramy na lek ratujący życie. Uratujmy go razem, prosimy! :( | zrzutka.pl )

ZATEM,

Rozpoczęłam 2021r z nowymi wyzwaniami.

Pierwszy kwartał zamykam z ponad 15 odratowanych kotów.

Doszły dwie nowe tragiczne walki z FIP (link do jednej z nich: MARS walczy z FIP! Zbieramy na lek ratujący życie! Uratujmy go razem, prosimy! :( | zrzutka.pl).

Zapowiada się trudny rok...:(

Jedyna pomoc na jaką mogę liczyć, to Wy, ludzie, którzy doceniacie to, co robię dla bezdomnych kotów. Bez Was nie dam rady!

Bardzo proszę o wsparcie finansowe na moją walkę o lepsze kocie życie, dla wszystkich kotów, którym przyjdzie mi pomóc w 2021r.

Jeżeli popierasz moje działania i uważasz, że to co robię dla potrzebujących kotów ma sens- Pomóż mi pomagać i wesprzyj proszę moją zbiórkę.

Z całego ludzkiego i kociego serca: Dziękuję!

(Przyjmuje również pomoc rzeczową: żwirek bentonitowy, karma dobrej jakości, podkłady higieniczne)

Z miłości do kotów….KociAnka (Anna Machulik)