Jestem wolontariuszką w Pomorskiej Fundacji Bracia Mniejsi, niejednokrotnie jeżdżę po trójmieście i znajduję zakocone miejsca w których staram się pomóc. Dziś oprócz 6 kotów, które będę łapać do zabiegów, poznałam Panią sędziwego już wieku, która żyje w rozpadającym się domu, bez ogrzewania, bez bieżącej wody, bez łazienki z wychodkiem na zewnątrz, bez kuchenki, używając pralki frani, ponieważ w domu jest stara instalacja,a jakikolwiek dodatkowy sprzęt lub mocniejszy, sprawia, że wywala korki ii Pani bardzo boi się, że dom się spali (Niestety nikt nie chcę podjąć się wymiany instalacji, a Pani nie stać na fachowca). Pani ogrzewa dom dzięki staremu piecykowi na którym również gotuje jedzenie i gotuje wodę, w której może potem się umyć (przy pomocy starej wanienki). Bardzo chcemy pomóc, zbiórka zostaje stworzona aby móc zakupić tonę węgla na opał dla Pani. Pani żyję wraz z równie sędziwego wieku bratem i z synem. Na stronie fundacji można znaleźć zbiórkę rzeczową https://www.facebook.com/pomorskafundacjabraciamniejsi/posts/900660777044256

Jeżeli, nie możesz wesprzeć tej sprawy finansowo, ale masz może do oddania jakieś ubrania, koce, kołdry, ręcznik, lub możesz pomóc w każdy inny sposób zadzwoń 607 451 173 lub 609 256 600

(Wkrótce dodamy więcej zdjęć, na drugim zdjęciu znajduje się wychodek)