Walczymy dla Tymka ❤️💪
Walczymy dla Tymka ❤️💪
Our users created 1 271 661 fundraisers and raised 1 476 131 364 zł
What will you fundraise for today?
Description
Colosseum dla Tymka ❤️
Nazywam sie Tymoteusz Stefański, ur się 18.08.2017r jako skrajny wczesniak w 27tc, spędziłem 5 pierwszych miesiecy życia na oddziale neonatologii z czego 3 na oddziale intensywnej terapii. Od pierwszego dnia swojego życia wciąż walczę, przeszedłem juz bardzo wiele, niezliczone ilości pobytów szpitalnych, rehabilitacji, chorób..
Zmagam sie na codzień z:
* DZIECIĘCE PORAŻENIE MÓZGOWE CZTEROKOŃCZYNOWE
* EPILEPSJA ( PADACZKA)
* GASTROSTOMIA (PEG)
* TRACHEOSTOMIA
* RESPIRATOR
* SKOLIOZA
* ASTMA
* UPOŚLEDZENIE WZROKU
* OPÓŹNIONY ROZWÓJ PSYCHO- RUCHOWY
* UPOŚLEDZENIE UMYSŁOWE
* SKRAJNE WCZEŚNIACTWO 27TC
* NISKA MASA URODZENIOWA 980GR
* PO OPERACJI REFLUKSU PRZEŁYKU
* I WIELE INNYCH
* NIEWYDOLNOŚĆ ODDECHOWA
Na początku 2023r zaczęły się coraz poważniejsze problemy oddechowe,nie wystarczał mi już sam koncentrator tlenu, przychodziły w nocy bezdechy senne, z których bardzo ciężko było mnie wyciągnąć,a po nich przez niedotlenienia pojawiały się napady padaczkowe 😔
Decyzja pulmunologa,przyjęcie na oddział i ustawienie respiratora przez wentylacje domową, próba z maski bez wyłonienia tracheostomii.. dodatkowo bardzo droga terapia lekiem Colistin na stałe.. udało się,mieliśmy 8 miesiecy w miarę stabilnego życia aż do końcówki roku kiedy mimo respiratora znowu zaczęły pojawiać się bezdechy, w tym jeden tak ciężki,że od razu podjęliśmy decyzję o rurce tracheostomijnej. 22 listopada zostałem przyjęty na oddział intensywnej terapii wstępnie na 3 doby,operacja się udała miałem już wypis i wtedy szarpnąłem rurkę i wyrwałem ja ta że zapadło mi się wszystko,odcięło mi całkowicie drogi oddechowe, gdybym nie był wtedy jeszcze w szpitalu lekarze powiedzieli ze bym tego nie przeżył bo oni mieli problem żeby przywrócić mi oddech...spędziłem łącznie 22 doby na Oiomie,rekonstrukcje krtani,ponowne założenie nowej rurki I wiele innych powikłań,było bardzo ciężko,ale udało się,jesteśmy razem w domu lecz potrzeby związane z leczeniem są przeogromne.
Bardzo posypałem sie ruchowo,niestety my nie możemy teraz dojeżdżać na zajęcia do szkoły bo caly czas wymagam podlaczenia do respiratora, dlatego musimy pozałatwiać jak najwięcej rehabilitacji w domu,abym mógł wrócić do jak najlepszej kondycji a to wiąże się również z ogromnymi kosztami.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.