Stary, brzydki i mający właściciela. Kto by się mną przejmował? Na pewno nie mój "kochający" pan 🥺 On patrzył jak cierpię. Przez kilka miesięcy chodziłem ZE ZŁAMANĄ ŁAPĄ❗Tak, bolało. Ale co miałem zrobić? Bolała mnie łapa, bolały mnie zęby i nie mogłem jeść.

Wypatrzyła mnie ciocia. Chciała mi pomóc, a teraz nie może podnieść się z pozostałego długu za mnie - 975 zł. Pomożesz jej? Żeby mogła dalej ratować takie koty jak ja..

Jestem jednym z wielu. Ciocia zajmuje się ponad 30 bezdomniakami z podobnymi historiami. Łapała mnie 7 tygodni. Tak, tak. Żałuję, że uciekałem.. Teraz wiem, że chciała dobrze. Zabrała mnie do weterynarza. Z pyska leciała mi ropa i krew. Dziąsła okropnie zaczerwienione. Łapa miała potężne rany. Najpierw przeszedłem sanację jamy ustnej, bo jak się okazało to było poważniejsze od łapy. Później amputacja łapki i teraz ponownie doprowadzali mój pysio do porządku, bo pierwsza narkoza była zbyt długa. Tyle tam było roboty 😪 Teraz się odwdzięczam tuleniem, barankami. Pragnę znaleźć dom, ale zanim to nastąpi chce aby ciocia przestała martwić się moim długiem. Każda złotówka na wagę złota! 🙏