Mamy pierwszą ofiarę świątecznych porządków 💔💔💔

Nie planowaliśmy nowych zwierząt przed świętami,  ale nie potrafiliśmy odmówić pomocy 6-kilowemu maleństwu, które od tygodnia koczowało w rowie w podwrocławskiej wsi i nikt go nie szukał 😪

Tym sposobem trafił do nas biały maluch - psiak cały w kołtunach, brudny, zmarnięty i z istnym bagnem w uszach. Przestraszony i smutny, najprawdopodobniej wyrzucony w ramach "świątecznych porządków" jak niepotrzebny śmieć 💔

Dzięki pomocy dwóch cudownych osób, maluch został wykąpany, kołtuny zostały wycięte, psiak trafił do weta, gdzie pobrano mu krew, dostał preparaty na odrobaczenie, czekamy jeszcze na wyniki morfologii, biochemii i wymazu wydzieliny z uszu. Biedak zjadł też pierwszy normalny posiłek od co najmniej tygodnia i powoli zaczyna dochodzić do siebie w domu tymczasowym 🐕
Niestety nadal jest przestraszony zaistniałą sytuacją i ciężko mu sobie z nią poradzić... 😪

Prosimy Was o wsparcie finansowe dla  malucha - opłacimy badania, jedzenie, wszelkie potrzebne rzeczy oraz oczywiście wykastrujemy psiaka. 🐾
Pamiętajcie, że pomagać takim biedom możemy tylko dzięki Wam ❤ Bez Waszej pomocy nigdy nie uratujemy żadnego życia. 

Jeśli zebrana kwota przekroczy koszt leczenia psiaka, zostanie przeznaczona na ratowanie innych zwierząt.