AKTUALIZACJA 31.07.

Jak wspominałam wcześniej, Garfield ma zdiagnozowaną mastocytomę jelit. Ale niestety   zauważyłam problem w szczęce. To,co myśleliśmy początkowo,że jest przetoką od zęba ,po pobraniu materiału, w badaniu histopatologicznym okazało się....kolejnym,innym nowotworem- rak płaskonabłonkowy. Garfieldek dostaje PALLADIĘ 3x w tygodniu. Cały czas jest pod kontrolą onkologa. Dziś tj.,31.07 trzy koty pojechały do nefrologa na kontrolę. Działkowy Mikołaj niestety nie przybiera na wadze, nerki obrazowo nie są gorsze,ale szczęka jest w gorszej kondycji niż była, dziąsła rozpulchnione, podajemy zupki,ale jeśli nerki nie podejmą lepszej pracy,Jego stan nie będzie stabilny,niestety nie można poddać Go ekstrakcji zębów bo tego nie przeżyje.I kółko się zamyka.  Majka ma problem alergiczny też została poddana leczeniu, skóra na brzuszku ładnie się goi. Ale coś pojawiło się przy nerce, niedługo kolejna wizyta wtedy ponowna kontrola. Balbinka działkowa była na USG i pobraniu krwi i moczu, podobnie jak u Mikołaja czekamy na wyniki. Babcia Antosia ciśnienie w normie,schodzimy z dawki sterydu,jelita ładniej pracują.

Poza tym na działce Misiu i Plamka przychodzą regularnie,natomiast drugi tydzień nie ma Gapci. Jedzenie w szklarni i w śniadaniówce na dworze wyjedzone,ale nie wiemy czy także Ona wcina. Misiu zaczął Ją podganiać jakiś czas temu,może to jest przyczyną. Wciąż mamy nadzieję,że jednak wróci... Misiu rządzi działką, i cieszy to,że razem z Plamką przychodzą na jedzonko. Ogólnie bardzo trudny czas...

Ps.Od dziś,tj.3 sierpnia przez dwa tyg.podajemy Mikołajowi kroplówki i antybiotyk,i za 2 tyg.kontrola pracy nerek.

Trzymajcie łapki

ZAKOCENI PO USZY - czyli kocia skarbonita na wet podróże małe i duże

Kochani  jestem opiekunką kociego stada domowo - działkowego. Nasza kocia rodzina liczy 11 kotów,a poza nimi jest jeszcze bezdomny piesio ( zaopiekowany w psim hotelu). 

Troska o Ich życie to nie tylko ciepły kąt i świeża woda, to także profilaktyka weterynaryjna i  kilogramy karmy Koci rezydenci ogródków działkowych Plamka,Gapcia i Misiu taką opieką są otoczone. Przychodzące nowe także są kastrowane,szczepione,żaden nie zostaje bez opieki. Balbinka ( znaleziona w mrozie  z ogromnym ropniem na łapce) po leczeniu została u mnie,podobnie jak Mikołaj,który zamieszkał z nami po diagnozie - przewlekłe zapalenie nerek i jelit. Pozostałe 6 kocich seniorów to : Antosia - nadczynność tarczycy i nadciśnienie, Majka -nadczynność tarczycy, Zosia- pilnujemy poziomu T4,Frania- przewlekły katar, Józefina- IBD, Garfield- nowotwór mastocytoma jelita. Wszystkie są przekochane, choroby przychodzą niespodziewanie,a starość jest kolejną częścią życia. Opieka nad tym stadem nie jest łatwa finansowo od pewnego czasu, koszty weterynaryjne i karmy są kosmiczne. Chore Zwierzęta wymagają ,powtarzania badań, specjalistycznej karmy żeby utrzymać je w jak najlepszym komforcie. Będziemy wdzięczni za Wasze wsparcie Dziękujemy z całego serca i przybijamy