Jestem Agnieszka mam 26 lata jestem matką 6-letniej Maji i 7-miesięcznej Poli jestem po ślubie cywilnym lecz to się niestety w kościele nie liczy. Jesteśmy rodziną wierzącą ale znów pojawia się problem chrzcin. Proboszcz nie chce udzielić córce chrztu-bo nie mamy ślubu kościelnego, który może nam udzielić za darmo i jak twierdzi nie trzeba mieć pieniędzy na niego. Pierwszą córkę ochrzciliśmy w innym kościele do którego kiedyś należeliśmy w innym województwie i teraz nie mamy możliwości ochrzcić tam drugiej. Czy kolęda czy inne spotkanie z księdzem daje nam do zrozumienia, że mamy wziąć ślub na który zwyczajnie nas nie stać. Za trzy lata starsza córka ma przystąpić do I Komunii Św. i pewnie znów będzie kłopot. Jestem z mężem od 8 lat, 6 lat po ślubie kochamy się i dbamy o siebie i o nasze córki lecz nie jesteśmy w stanie zgromadzić wystarczająco środków aby zorganizować ślub i małe przyjęcie weselne dla najbliższej rodziny. Wierzę w ludzi i w ich dobre serce, które pomoże nam bezproblemowo ochrzcić córkę i później przez drugą córkę przyjąć sakrament I Komunii Świętej .