Leczenie kota z podejrzeniem chłoniaka/innego nowotworu
Leczenie kota z podejrzeniem chłoniaka/innego nowotworu
Our users created 1 262 139 fundraisers and raised 1 449 658 833 zł
What will you fundraise for today?
Updates8
-
Operacja odbyła się zgodnie z planem 22 października, ale niestety po 8 godzinach Bosco odszedł za tęczowy most.... ;((
Jest mi niesamowicie smutno i ciężko...
No comments yet, be first to comment!

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Witam,
Bosco to 4-letni zaledwie kot, którego adoptowałam w wieku ~3-4 miesięcy z pobliskiej lecznicy weterynaryjnej.
Od początku miał ciężko - ściągnięty w lesie z drzewa wraz z bratem trafił do lekarzy, gdzie musiał być 3-krotnie odrobaczany, z deficytem żywieniowym i krzywymi łapkami, które już mu takie zostały.
W wieku ~2 lat jego oczy zrobiły się "mleczne". Po rozszerzonych badaniach okazało się, że ma genetyczne zmętnienie rogówki - widzi, ale gorzej niż zdrowy kot.
Teraz w sierpniu br zaniepokoił mnie jego napięty i rozdęty dziwnie brzuszek - po diagnostyce (m.in. dokładne badania krwi, punkcja płynu z jamy brzusznej, dwukrotne usg jamy brzusznej, biopsja w narkozie ze zmienionych narządów) ma podejrzenie chłoniaka. Wielkokomórkowy (najbardziej złośliwy) wstępnie został raczej wykluczony, ale może to być chłoniak małokomórkowy lub inny nowotwór...:(
Ma bardzo powiększone wątrobę i śledzionę, powiększone i zmienione w obrazie usg inne narządy, obie nerki oraz węzły biodrowe. Wskazanie do operacji wycięcia śledziony oraz jednego z węzłów biodrowych i wykonania histopatologii (koszt to około 700-1000 zł plus opieka pooperacyjna). Leczenie onkologiczne to kolejne 200-300 zł tygodniowo.
Do tej pory na diagnostykę wydałam ponad 1200 zł. Obecnie dwa, trzy razy w tygodniu jeździmy na kroplówki z leku na regenerację wątroby oraz antybiotyk (każda wizyta to wydatek ~41-96 zł).
Bardzo chcę mu pomóc, ale koszty przerastają moje możliwości finansowe... Oprócz Bosco, mam w domu jeszcze dwa koty, którym dałam kochający dom - Paco i Karmelka oraz także adoptowanego psa - Huntera.
Wszystkich kochających zwierzęta proszę o nawet symboliczną pomoc, bo Bosco, chociaż od początku miał "pod górkę", to zasługuje na szansę na dalsze życie - z góry bardzo dziękuję :)

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Bardzo dziękuję wszystkim za wpłaty i za udostępnianie zrzutki dalej. Na ten moment koszty, które już poniosłam to prawie 3.000 zł, a po zakończeniu diagnostyki, która mam nadzieję skończy się teraz na wizycie u kardiologa, czeka nas operacja i biopsja narządów plus oczywiście opieka pooperacyjna i dalsze leczenie.