MIAU WSZYSTKIM

Tym którym nie dałem się pogłaskać i tym nielicznym, których dostąpił ten zaszczyt w ostatnich miesiącach.

Mieszkam we Wrocławiu na Sępolnie w domku z ogródkiem z przefajną kocicą alfa Ateną, która dała mi szansę na szczęśliwe kocie życie i stałem się kotem wychodzącym z terytorium na 6 ogródków sąsiedzkich dookoła domu.

Na początku kwietnia nabawiłem się choroby rogówki lewego oka.

Albo samoistnie jak to u rasowych kotów bywa albo w ustawce z sąsiadem.. kto by spamiętał takie szczegóły.

Rogówka oka się nie goi. Nazywa się to wrzód oka.

Atena twierdzi, że jest coś takiego jak internet i można o tym poczytać tutaj

magwet.pl/18762,samoistne-przewlekle-uszkodzenie-nablonka-rogowki

Kiedy wierzchnia warstwa oka nie przylega i tworzy się bąbel.

Jestem po 5 wizytach u weterynarzy i ta rogówka się nie goi. Próbowaliśmy tradycyjnego leczenia.

Ja nie znoszę nosić kołnierza i 10 razy no dobę biorą mnie na ręce i wkraplają krople przeróżne i atropinę i leki przeciwbólowe do pyska.

I nawet próbowali dawać mi leki na uspokojenie (psychotropy czy co), ale nie było ze mną kontaktu 2 dni i się wystraszyli.

Czasem po wizycie u profesjonalnego veta okulisty nie chce mi się jeść ze 3 dni - taki stres...

No i czeka mnie zabieg wszycia soczewki specjalistycznej, żeby rogówka miała szansę się zagoić i przy tym zaszyją wewnętrzna powiekę przez 21 dni i tylko 3 krople na dobę.

Atena policzyła koszty i wychodzi około 2000PLN.

430PLN wizyta u profesjonalnego veta ze specjalnością okulisty plus lekarstwa

120PLN badania krwi przed operacją

1300PLN operacja założenia soczewki w pełnym uśpieniu i zaszycie wewnętrznej powieki na okres 21 dni

150PLN wizyta kontrolna po operacji

To zbieram na zabieg.

A Atena daje prezenty w podziękowaniu za wsparcie.

MIAU

Niech koci vibe będzie z Wami.

Macham ogonem, ale nie patrzę w Waszym kierunku, choć wiem, że patrzycie.

Wszystko jest energią.