Kotka Misia ma problem z oczkiem i będzie potrzebny zabieg, którego koszt waha się między 200 a 500 zł. 30 lipca okaże się, czy zabieg będzie konieczny. Trzymajcie kciuki, aby się udalo. Wolno żyjące koty z miejscowości Zielonki w województwie pomorskim potrzebują pomocy. Mam 5 małych 5 tygodniowych kociaków, które potrzebują pilnego leczenia i domów chociażby tymczasowych. Jedyne wsparcie na jakie stać gminę to zafundowanie suchej karmy raz w roku, na zimę. Kociaki potrzebują również budek, w których będą miały swój kącik, chociażby mały ale bezpieczny. Na osiedlu jest kilkanaście wolno żyjących dzikich kotów, które potrzebują zarówno leczenia jak i zabiegów sterylizacji, żeby ograniczyć w miarę możliwości do minimum przyrostu ich populacji. Maluszki szybko się oswajają, ale potrzebują dużo czasu, trochę pieniążków na leki i dobrych serduszek, które dały by im ciepły kącik w swoim domku. To małe bezbronne istotki, które bez pomocy nie przeżyją :( Edit: Udało się wyleczyć maluchy, cześć pieniędzy zostanie przeznaczona na sterylizację dorosłych kocic z miejsca bytowania kotów. Bardzo dziękujemy z pomoc ♥️