Kochani zrzutkowicze.

Przedstawiam wam Maję moją córeczkę,która ma zaledwie 4 latka,a życie już bardzo ją doświadczylo  i zniszczyło dzieciństwo.

Maja zachorowała mając 2 latka w 2012 roku.

Choroba ,na którą cierpi Maja to HLH jest to bardzo rzadki zespół chorób  układu immunologicznego.W grudniu 2013 roku  nasza córka po bardzo intensywnym i ciężkim leczeniu  musiała przejśc przeszczep szpiku .

To niestety nie koniec  naszego dramatu.W kwietniu tego roku nowy szpik  się zbuntował i  zaczal niszczyć organizm Mai , pojawiła się choroba GvHD która bez leczenia zabija.Majeczka musi znów przyjmować bardzo ciężkie leki immunosupresyjne i sterydy,które niestety okazują się mało skuteczne.Choroba się nie poddaje,a my musimy zacząć nowe leczenie ,bardzo kosztowne z daleka od domu rodzinnego.

To niestety nie koniec, kilka miesięcy temu  pojawił się guzek,guzek który bardzo nas niepokoi i już 13  listopada będzie usunięty w trybie przyśpieszonym,jest to dla nas bardzo trudny czas  oczekiwania.

Szanowni Państwo :zbieramy na pobyt w szpitalu ,oraz na  dalsze leczenie Mai.

Nie chcemy nic więcej ,kwota podana jest kwotą która jest nam potrzebna  tylko na podstawowe środki  opatrunkowe,na leki,pobyt w szpitalu ,oraz na dojazdy.

Instytucja która powinna nam pomóc    pokazała nam swoje prawdziwe oblicze,zostaliśmy sami sobie.

Bardzo prosimy o wsparcie i pomoc w ratowaniu naszej córeczki Mai.

Rodzice Wioletta i Zbigniew

Losy naszego dziecka moga Państwo śledzić na stronie

http://majusiaprosiopomoc.blogspot.com/