Cześć, jestem Kiara, mam zaraz roczek. Pech chciał że pewnego dnia na spacerze,zjadłam coś czego nie powinnam i do dziś ponoszę konsekwencje swoich młodzieńczych wybrykow.Niestety, coś mi dolega, przyjmuje kroplówki i antybiotyk ale to za mało, muszę mieć dodatkowe badania,na ten moment rokowania są bardzo ostrożne.Bez badań nie wiadomo co mi siedzi w jelitach i jakie są szkody. Potrzebuje niezbędnych badań co za tym idzie pieniędzy na to. Mija piąta doba odkąd zjadłam coś na tym spacerze,bardzo tego żałuję. Mam nauczkę na przyszłość. Moja pani robi co w jej mocy, ale sama nie ma już funduszy.

Kwota którą chce na ten moment osiągnąć,jest to kwota na badania z krwi,RTG. Bo nie wiadomo czemu jest niedrożność jelita cienkiego.

Na razie chcemy farmakologicznie pomóc psu,jeśli to nie pomoże,czeka nas kosztowna operacja,czego chcemy uniknąć.

Bardzo proszę o pomoc, bym wiedziała dokładnie co mi jest, bym mogła przeżyć swoje psie życie jak należy. Dziękuję każdemu z osobna. Jak tylko moja mama zrobi badania to wszystko udostępni na tej zrzutce. Pozdrawiam i trzymajcie kciuki i łapki za moje zdrowie.