[For English, please scroll down]

Uruchamiamy tą zbiórkę na prośbę Tatiany, która w chwili obecnej znajduje się w Charkowie razem z córką, wnukiem i 70 kotami.

Historia tych kotów jest różna - część została po prostu pozostawiona w domu gdy ich właściciele w pośpiechu uciekali w lutym przed wojną, część bezpowrotnie straciła swoje rodziny w wyniku działań wojennych.

Wszystkie te koty połączyła jedna osoba - Tatiana, która ryzykując własnym życiem wydostawała je z opuszczonych domów i mieszkań. Mimo spadających rakiet, ostrzału miasta i ciągłych alarmów przeciwlotniczych, zawsze była gotowa do pomocy innym. Dzięki temu koty przetrwały, a część z nich znalazła już nowe domy.

Tatiana jest również zaangażowana w niesienie pomocy wszystkim potrzebującym osobom. Nieustająco roznosi karmę do osób starszych i takich, które nie mają możliwości jej zdobycia. Również po otrzymaniu pomocy humanitarnej przekazuje ją dalej. A wszystko to na własnych nogach, bo nie posiada żadnego środka transportu.

Charków od początku wojny został bardzo mocno nią dotknięty. Atakowany z ziemi i powietrza przez wojsko rosyjskie, nieprzejmujące się tym, że uderza w cele cywilne. W tej chwili miasto zagrożone jest kolejnym atakiem, a Tatiana boi się o życie swoje i swojej rodziny, ale nie wyobraża sobie wyjechać pozostawiając 70 kocich żyć za sobą.

Tatiana jest niesamowitym człowiekiem, który każdą otrzymaną pomoc mnoży i obdziela nią mnóstwo kolejnych osób. Właśnie dlatego teraz my chcielibyśmy pomóc jej.

Zbieramy więc na samochód, który umożliwi jej ewakuację uratowanych kotów, a w razie kolejnego ataku na Charków możliwość szybkiej ucieczki z kotami. Samochód umożliwi także między innymi dostarczanie karmy do najbardziej potrzebujących osób, dokarmianie bezdomnych kotów, rozwożenie ciepłej wody oraz przewożenie kotów na sterylizację i ewentualne leczenie. Dodatkowo za pieniądze ze zbiórki mamy nadzieje opłacić paliwo potrzebne na przejazd kotów z Charkowa do Polski (1400km).

Więcej informacji dotyczących działalności Tatiany na terenie Charkowa zamieszczamy w zakładce "przydatne linki".

Oczywiście próbowaliśmy znaleźć inne rozwiązanie tej sytuacji, jednak pomimo nawiązania wielu kontaktów, nie udało nam się nic zdziałać. Kotów jest niestety za dużo, żeby wywieźć je samochodem osobowym. Nie ma też możliwość, żeby osoby jeżdżące do Charkowa je przewiozły. Po pierwsze ponownie kotów jest za dużo, po drugie Polacy nie mogą niestety wwozić na teren Polski kotów zgodnie z aktualnie obowiązującą uproszczoną procedurą. Szukaliśmy też możliwość kupienia tańszego auta w Polsce lub gdziekolwiek za granicą jednak po doliczeniu wszystkich kosztów m. in. cła (zostało już przywrócone) i kosztów związanych z dowiezieniem auta do Charkowa, koszty wychodzą takie same jak zakup auta bezpośrednio tam na miejscu. Dlatego też doszliśmy do wniosku, że zakup przez nią auta tam na miejscu będzie najrozsądzniejszym wyborem i jednocześnie najskuteczniejszą formą pomocy Tatianie w ewakuacji kotów.

Poza samochodem niezbędnym do tego, żeby Tatiana mogła bezpiecznie opuścić Charków, szukamy także domów dla uratowanych kotów, które z nią przyjadą. Jeśli jesteś zainteresowany/a adopcją kota i masz możliwość zapewnić mu kochający dom to zapraszamy do kontaktu. Więcej informacji dostępne w zakładce "przydatne linki".

----------------------------------------------------------------------------------

Today, we would like to share with you the story of Tatiana from Kharkov.

On the morning of February 24, Tatiana’s family ran to her saying that the Russian army has invaded Ukraine. Tatiana at first found it so absurd that she did not believe them. Only after a while did she see that all her cats were sitting on the window sill staring at the horizon and listening. Then she realized that no one was tricking her and the gunshots could really be heard outside the window.

The war changes her life a lot, but one thing didn’t – her love for animals. Therefore, since the beginning of the war, she has been saving abandoned cats in Kharkov. Their histories are different: some were simply left at home when their owners fled, while others unfortunately lost their families as a result of hostilities.

The enormity of pain and suffering that has come to Ukraine since February 24, Tatiana felt she wanted to do something good; she wanted to save lives that were not able to save themselves. For almost a year she has saved almost 100 lives, and there are 70 of them still with her.

Despite the fear, gunfire, and constant air red alarms, she can’t imagine abandoning the cats she rescues.

Tatiana is raising money for a car so she is able to transport the cats she saved and, in the event of another attach on Kharkov, quickly evacuate them. The car will also make it possible, among other things, to transport cats for sterilization and potential treatment, take food to homeless cat, and distribute the water.

We ask you to donate to the campaign if you want Tatiana to be able to continue rescuing cats.

We are also looking for new homes for the rescued cats, co that they can receive well-deserved peace and security in Poland. All the cats are vaccinated and chipped.

If you have the opportunity or know one of your friends that could be interested in adopting a cat, please look at: https://www.facebook.com/profile.php?id=100089767090157