Ortezy dla Bartusia
Ortezy dla Bartusia
Our users created 1 239 761 fundraisers and raised 1 386 193 635 zł
What will you fundraise for today?
Description
Dzień dobry.
Przedstawiam Wam historię 6 letniego Bartusia, który do lutego 2020 roku był w 100% zdrowym, radosnym i łobuzerskim chłopczykiem, biegającym za piłką ze swoim starszym bratem. Regularnie chodził na badania okresowe, prócz zwykłych przeziębień, nie chorował i nic nie wskazywało na to, że jego sytuacja drastycznie się zmieni. 18 lutego jednak wszystko się zmieniło. Trafił do szpitala w Bytomiu, gdzie nagle, w ciągu kilku godzin stwierdzono u niego skrajne odwodnienie i cukrzycę. Tego samego dnia został przewieziony do GCZD, gdzie od razu został przekazany na oddział Intensywnej Terapii. Następnego dnia doszło do ostrej niewydolności wielonarządowej. Po zatrzymaniu akcji serca lekarze i pielęgniarki podjęli 2- godzinną resuscytację. Dzięki ich ogromnemu zaangażowaniu i doświadczeniu oraz silnej woli walki Bartusia, akcja serca powróciła. Przez 5 tygodni pozostał w śpiączce farmakologicznej, podtrzymywany przy życiu przez wszystkie możliwe maszyny. Codziennie czekaliśmy w napięciu na informację o kolejnej przeżytej nocy, bez żadnej informacji o tym, jaki będzie jego stan, gdy się wybudzi, i czy w ogóle wybudzenie będzie możliwe, czy jego narządy podejmą samodzielną pracę. W trakcie hospitalizacji zdiagnozowano u Bartusia świńską grypę AH1N1 przez którą doszło do niewydolności wielonarządowej.
W połowie marca Bartuś zaczął być stopniowo wybudzany i zaczął wychodzić na jaw ogrom spustoszenia w organizmie. Na szczęście mózg nie uległ uszkodzeniom. Narządy powoli podjęły pracę, jednak wymagają stałej kontroli u specjalistów i przyjmowania wielu leków. Ponadto, na skutek tego doszło do masywnego rozpadu komórek mięśniowych, który spowodował zmiany martwicze podudzi i stóp. Ciężki stan Bartka wpłynął na powstanie przykurczy rąk i nóg. 4 kwietnia 2020 roku chłopiec w końcu z OIOM został przeniesiony na oddział Pediatrii, w celu dalszego leczenia. Rany jak po oparzeniach III stopnia, aż na wylot wymagały stałych zmian opatrunków terapi podciśnieniowej na podudziach i stopach i, zastosowania wyjątkowych działań jak komory hiperbarycznej i dalszych zabiegów rehabilitacyjnych.
Po półtorej tygodnia Bartuś został przeniesiony na oddział Chirurgii Dziecięcej, w celu dalszego leczenia tj. usuwania zmian martwiczych i dokonania przeszczepów skóry.
Po czterech miesiącach, pod koniec czerwca 2020 roku chłopiec na wózku inwalidzkim, bez sprawności w rączkach i nóżkach, z wciąż gojącymi się na nich ranami, został wypisany do domu z zaleceniami dalszej rehabilitacji i skierowany na konsultację do specjalistów tj. nefrolog, chirurg i ortopeda chirurg w celu konsultacji przedłuzenia ściegien achillesa, aby postawic go na nogi.
Rany zagoiły się i chłopiec jest pod regularną kontrolą nefrologa, chirurga i ortopedy, . Najtrudniejsza jest jednak kwestia poruszania się. Konsultacja u ortopedy chirurga potwierdziła wielkość problemu. Spora deformacja stóp spowodowana obrażeniami wynikającymi z choroby którą przeszdł i sporymi przykurczami wymusza konieczność przedłużenia ścięgien Achillesa. Bez operacji nie ma szansy aby mógł spowrotem stanąć na nóżkach.
Chłopiec cały czas poddawany jest intensywnej rehabilitacji ruchowej i społecznej, by na nowo odnaleźć się w świecie. Dzięki pani Dyrektor rodzimego przedszkola, do którego uczęszczał, znowu spotkał się z kolegami i ciepłym przyjęciem personelu. Chłopiec powoli wraca do siebie. Dzięki wspaniałym ludziom, którzy przyczynili się do zakupu ortez na rączki, ponownie nimi manewruje. Choć nadal są podkurczone, Bartuś walczy, sam pije, stara się dwoma rączkami prowadzić kredkę, rozwiązywać zadane mu zadania. Nie poddaje się i nie zniechęca, wierzy, że może być jak kiedyś. Niestety sytuacja pandemii i na nim się odbiła. Planowana operacja ścięgien długo się przesuwała. W końcu 12 kwietnia bieżącego roku Bartuś doczekał się operacji prawej nóżki, której celem było wydłużenie ścięgna Achillesa. Ze względu na skomplikowanie i rokowania, druga planowo powinna zostać zoperowana 14 czerwca. W najbliższym czasie chłopiec będzie miał ściągany gips z nóżki prawej i zakładaną ortezę. Później to samo czeka go z drugą nóżką.
Chłopiec nie chodzi od lutego zeszłego roku, od momentu, gdy otarł się o śmierć. Ortezy pomagają mu stanąć na swoich nóżkach i pozwolą ponownie nauczyć się chodzić, w ramach możliwości wrócić do normalnego życia, funkcjonować samodzielnie jak jeszcze niedawno…w tym celu zgłaszam się do ludzi o dobrych sercach, którzy chcieliby i mogliby pomóc sfinansować ortezy na nóżki dla Bartusia.
Każda złotówka jest dla nas ważna i za każdą bardzo dziękujemy!
Bartuś z rodziną
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Chwała Panu za wszystkich ludzi dobrego serca, którzy wsparli inicjatywę !
Trzymamy mocno kciuki za Bartka! 😘