Pomóż mojemu pieskowi stanąć
Pomóż mojemu pieskowi stanąć
Our users created 1 277 969 fundraisers and raised 1 494 056 959 zł
What will you fundraise for today?
Description
Mam na imię Ania, jestem studentką, a piesek, którego widzą Państwo na zdjęciach to Fafik - 8,5 letni bolończyk. Fafik od zawsze był wesołym, pogodnym pieskiem, który chętnie się bawił i chodził na długie spacery. Niestety, prawie tydzień temu, w czwartek (4.06.2020) Fafik nagle został sparaliżowany. Zaczynając od początku, zaraz koło godziny 6 rano zauważyłam, że piesek nie ma władzy w jednej z przednich łapek - próbując wstać na moim łóżku, od razu się przewracał. Nie czekając zadzwoniłam do naszego weterynarza, gdzie zostaliśmy umówieni na wizytę na godzinę 11. Paraliż bardzo szybko postępował i do tego czasu jak się okazało, Fafik miał już sparaliżowane wszystkie łapki. Biorąc pod uwagę fakt, że piesek 3 lata temu miał problem z kręgosłupem spowodowany dyskopatią w odcinku lędźwiowym, diagnoza nasuwała się sama i najbardziej prawdopodobną przyczyną tych problemów był ponownie chory kręgosłup. Jeszcze tego samego dnia, po zrobieniu morfologii krwi oraz badaniu pod kątem bebeszjozy, które wykluczyło tą chorobę odkleszczową, Fafik dostał zastrzyki i rozpoczęliśmy zabiegi na kręgosłup w odcinku szyjnym (laser oraz pole magnetyczne). Następnie dni były bardzo trudne, piesek wymagał właściwie 24-godzinnej opieki, skomlał jeśli zostawał sam w pokoju, załatwiał się pod siebie i widać było, że jest mu bardzo ciężko. Codziennie jeździliśmy z nim na w/w zabiegi oraz zastrzyk sterydowy do naszej kliniki weterynaryjnej, jednak leczenie nie przynosiło skutków. W końcu w poniedziałek (8.06.) zadzwoniłam do kliniki roch-vet, gdzie po przedstawieniu sytuacji, powiedziano mi, żebym jak najszybciej przywiozła pieska. Na miejscu Fafik został przyjęty przez cenionego neurochirurga, który po dokładnym badaniu fizykalnym stwierdził, że niezbędna będzie hospitalizacja, wykonanie mielografii, a jeśli wstępna diagnoza się potwierdzi - niezbędna okaże się także operacja. Jeszcze tego samego dnia, parę godzin później dostałam informację, że badanie mielograficzne wykazało dwa uciski na rdzeń kręgowy w odcinku szyjnym, co jest przyczyną paraliżu pieska. Na następny dzień Fafik przeszedł skomplikowaną operację na kręgosłup, która na szczęście przebiegła bez komplikacji. Pomimo tego, że operacja się udała, jego powrót do sprawności wymaga kosztownej, codziennej rehabilitacji, której czas trwania będzie uzależniony od tego jak bardzo został uszkodzony rdzeń kręgowy i jak szybko będzie się regenerował. Cały proces diagnozy, leczenia oraz rehabilitacji jest naprawdę bardzo kosztowny. Samo badanie mielograficzne kosztuje ok 800 zł, a operacja - kilka tysięcy. Dodatkowo, każdy dzień spędzony w klinice na rehabilitacjach i próbach powrotu do sprawności to kolejne koszty. Ze swojej strony razem z rodziną, staramy się sfinansować tyle, ile możemy, jednak tak jak już wyżej pisałam, nie wiadomo jak długo potrwa cała rehabilitacja. Bardzo bym chciała i wierzę w to, że mój piesek wróci do sprawności, będzie chodził, a może nawet biegał jednak do tego niezbędne jest wysokie zaplecze finansowe. Fafik jest dla mnie bardzo ważny, to mój pierwszy i jedyny piesek, z którym codziennie spędzałam bardzo wiele czasu, a każda osoba, która kocha swojego zwierzaka zrobi wszystko, żeby go ratować, dlatego też będę wdzięczna za każdą wpłaconą złotówkę.
Załączone zdjęcia są najnowszymi zdjęciami Fafika, sprzed paraliżu, wykonane parę tygodni wcześniej.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.